|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
10-11-2019, 22:27 | #151 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
11-11-2019, 11:15 | #152 |
Reputacja: 1 | Wykorzystując czas przed nadejściem zmroku, Mayer pociął na kawałki dwa ze swoich bandaży i owijając mocno, przymocował je do końców pięciu strzał. Tych bojowych, o grubszych promieniach przy ich początku i czterech lotkach. Tak przygotowane nasączył oliwą do kaganka i zostawił do wyschnięcia. Po paru godzinach olej na powietrzu powinien stężeć i nie brudzić tak bardzo, a po podpaleniu, płonąc wystarczająco długo, aby dosięgnąć cel.
__________________ Our sugar is Yours, friend. |
11-11-2019, 21:31 | #153 |
Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Nanatar : 11-11-2019 o 22:05. |
12-11-2019, 05:01 | #154 |
Reputacja: 1 |
__________________ The cycle of life and death continues. We will live, they will die. |
12-11-2019, 10:30 | #155 |
Reputacja: 1 |
|
12-11-2019, 12:38 | #156 |
Reputacja: 1 | Zmierzch 21 Brauzeit 2518 KI, brama Herrendorfu Mauer niespokojnie przespał popołudnie i ostatecznie wybudził się jeszcze wcześnie przed zapadnięciem zmroku. Wiedział dobrze, że mieszkańcy Herrendorfu nie mogli kłamać o martwych nawiedzających miasto. Czrodziej i tajemniczy czczciele Morra nie zjawiliby się z byle powodu. I to go martwiło. Chciał zostać w chacie i poczekać aż Lautermannowa załatwi sprawę owego Pana Wron, ale wiedział, że wchodząc do Herrendorfu wsiadł na tę samą kobyłę co wszyscy inni i siedzenie z założonymi rękoma będzie na nic. - Kurwości... - mruknął ponuro domyślając się co ich czeka, po tym jak przeciągnął grzbiet z chrupnięciem. Wstał i poszedł obmyć twarz zimną wodą. Dopiero woda wyrwała go całkowicie ze snu. Traper przejrzał swój ekwipunek, po czym nałożył zdobyczną skórznię, podostrzył stylisko topora i zjadł resztki kaczki jakie mu zostały. Najchętniej zapiłby wszystko pienistym, ale musiał zadowolić się wodą. Wiedział, że chcąc nie chcąc stanie na przeklętym murze zapomnianej wsi i bedzie musiał walczyć o życie. Przygotował broń i smętnie powlókł się na pobliskie blanki. Stanął koło Remerczyków, scisnął pewnie stylisko topora i rzucił do swoich: - Niersa nie ma? Pewno dostatecznie dużego wora na dutki nie może znaleźć... |
12-11-2019, 19:03 | #157 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
16-11-2019, 10:59 | #158 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
|
16-11-2019, 22:24 | #159 |
Reputacja: 1 |
|
17-11-2019, 20:59 | #160 |
Dział Postapokalipsa Reputacja: 1 |
Ostatnio edytowane przez Ketharian : 17-11-2019 o 21:01. |