Kapitalny pomysł z tym niziołkiem
. Moja idea jest trochę inna niż porzucanie swojej profesji by poszukiwać przygód. Zainspirował mnie Tadeus, prowadząc "Kroniki Ostermarku". Moja postać (poborca podatkowy) miał cele i sposoby ich osiągnięcia nietypowe dla awanturnika, a zgodne z jego profesją -zbieranie podatków, szukanie nowych źródeł dochodu, korzystny mariaż, awans społeczny. O czymś podobnym myślę. Tylko w krótszej niż Tadeus formie, bo nie czuję się na siłach prowadzić całą epopeję.