Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-08-2007, 12:06   #28
Astaroth
 
Reputacja: 1 Astaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znany
Tymczasem Abdel i jego ludzie zajmowali wyznaczone pozycje. Adam z dwójką przybocznych dołączył do Steliosa, łucznicy, z Abdelem na czele, zajęli dwie wieżyczki po lewej stronie bramy, patrząc od zewnętrznej strony. Jeden z nich spojrzał w górę i cicho zaklął pod nosem.
- O co chodzi? - spytał Abdel nie patrząc w jego stronę.
- Chmurzy się, panie. - odparł łucznik z wyraźnym niepokojem w głosie - Jeśli się rozpada, to nasza widoczność spadnie.
- Deszcz pada równo dla wszystkich. - rzucił szybko Abdel, nie chciał żeby jego ludzie tracili morale przed bitwą - Tak samo jest naszym wrogiem jak i sprzymierzeńcem. - po czym szybko dodał dla otuchy - Potraktujcie to jako swego rodzaju polowanie. Do ludzi strzela się tak samo jak do zwierząt. Ostatnie zdanie wypowiedział tak, jak by próbował przekonać samego siebie.
- Tylko, że tym razem zwierzyna może nieźle pokąsać. - powiedział ktoś z tyłu. Abdel zasępił się mocno na te słowa i pogrążył w zadumie. Zapadło głuche milczenie.
 
Astaroth jest offline