Pewnie tak, ale jeśli już zdecydują się odbijać przełęcz, to wyślą tylu, że przykryją naszych BG i pozostałych czapkami. A zresztą nawet nie muszą - padniemy tutaj z głodu i pragnienia wcześniej.
Trzeba by kilkuosobową grupę wysłać po prowiant i wodę, aczkolwiek Detlef nie chciałby do kopalni wracać - pamięta o zielonoskórych i nie chce ryzykować za bardzo nie znając ich zamiarów i liczebności. Ile czasu zejdzie na podróż krasnoludzkimi ścieżkami do rzeki?
__________________ I used to be an adventurer like you, but then I took an arrow to the knee... |