— Wykorzysta nas, zobaczycie. — Sathara zmarszczyła brwi. — Ale niech będzie. Pomóc na pewno chce, a ja nie chcę spędzić nocy na cmentarzu — odparła cicho po chwili, chowając broń. — Cyrografów mi się zachciało... A niech mnie już ten los niesie gdzie chce.
Ostatnio edytowane przez Rozyczka : 17-11-2019 o 18:42.
|