Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2019, 20:40   #15
Kargan
 
Reputacja: 1 Kargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputacjęKargan ma wspaniałą reputację
Pracownia Leona

Ciemna, orzechowa kolba leżącej na stole broni odbijała ciepłe światło rozświetlające pracownię Leona. Wynalazca i dziewczyna wpatrywali się jednakowo zachwyceni w sztucer chociaż w oczach Leona więcej było podziwu nad aktualnym stanem broni a z oczu dziewczyny przebijał zachwyt nad tym czym owa broń mogła się stać. Inkrustowane srebrem ciężkie łoże gładko przechodziło w idealnie wyprofilowany chwyt by natychmiast płynnie przejść w długą kolbę. Delikatne ryty zdobień pokrywały również zamek broni i częściowo lufę.

- Ehhh zaiste piękna broń - wyszeptał po chwili Leon - Czyli co, chcesz skrócenia kolby lufy ?

- Niezupełnie drogi kuzynie - Angeline pokręciła głową - Owszem chciałabym nieco skrócić kolbę, ale absolutnie nie będziemy skracać lufy. Wręcz przeciwnie. Chciałabym Cię prosić o wydłużenie lufy. Wymień ją na coś dłuższego, koniecznie gwintowanego. Dodatkowo wymiana przyrządów celowniczych na typu wojskowego. Chciałabym mieć możliwość regulacji w zakresie 100 do 600 yardów. Jeśli przód będzie zbyt ciężki to zdejmiesz te zdobienia z łoża i dodasz przeciwwagę w kolbie. Może cięższy trzewik lub jakiś ciężarek w środku. Sam ocenisz co będzie lepsze. No i bardzo ważne ! Potrzebuję przyśpiesznika spustu. Mój nauczyciel stwierdził, że zdecydowanie nie mam dłoni kowala w związku z czym za bardzo zrywam spust w trakcie strzelania a to wpływa na celność.

Angeline wyrzucała z siebie kolejne zdania z szybkością karabinu maszynowego a Leon coraz szerzej otwierał oczy ze zdumienia. Zdawał sobie sprawę z militarnych zainteresowań kuzynki nie sądził jednak, że zna się ona aż tak dobrze na technicznych detalach dotyczących budowy broni i konsekwencjach zastosowania konkretnych rozwiązań. Wykorzystawszy moment gdy dziewczyna przerwała dla nabrania oddechu Leon wtrącił szybko.

- Na Boga dziewczyno ! Wiedziałem, że się na tym znasz, ale nie myślałem że zostałaś rusznikarzem !

- Nie kpij ze mnie mój drogi - Angeline roześmiała się serdecznie klepiąc w ramię wciąż zdumionego kuzyna - Znam się trochę na teorii, ale pojęcia nie mam o praktyce i właśnie dlatego potrzebna mi Twoja pomoc.

- Szkoda nieco tych pięknych zdobień, ale skoro chcesz mieć broń bardziej zabójczą niż piękną - Leon sięgnął po leżący opodal przymiar - Złóż się proszę do strzału. Sprawdzę ile trzeba skrócić a potem pomyślę nad jej lepszym wyważeniem.

Angeline złożyła się do strzału i zamarła bez ruchu a Leon kręcił się wokół mrucząc coś pod nosem, zaznaczając rysikiem na kolbie i zapisując wyniki pomiarów w notatniku leżącym na stole. Dokonawszy niezbędnych pomiarów Leon skinął wreszcie głową i odebrał broń od dziewczyny.

- Nie powinno mi to zająć więcej niż jeden dzień - powiedział Leon odkładając delikatnie sztucer na stół - Dam Ci jednak znać przez umyślnego byś mogła przyjść jeszcze raz na końcową przymiarkę.

- Dziękuję pięknie ! - Angeline pochyliła się błyskawicznie i cmoknąwszy Leona w policzek zakręciła się w radosnym piruecie i ruszyła w stronę drzwi. Zatrzymawszy się już w otwartych drzwiach odwróciła się jeszcze na moment przypomniawszy sobie o czymś.

- Prawie zapomniałam ! - zmrużyła jedno oko patrząc z uśmiechem na Leona niczym namierzający cel snajper - Celownik optyczny ! Gdybyś zdobył dla mnie jakiś będę Twoją dozgonną dłużniczką !!!

Dziewczyna zostawiła Leona pochylonego nad bronią i zamknąwszy cicho drzwi ruszyła radośnie w stronę salonu niczym dzieciak, któremu obiecano że gwiazdka w tym roku będzie pełna prezentów.



Rzucaj chłopie kostkami i podbijaj te statystyki!
 
Kargan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem