Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-11-2019, 21:31   #187
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Twarz Zawady wyrażała bezmiar dezaprobaty. Patrzyła na alkoczarownika.

- Kocięba. Czemu ty tu do cholery jeszcze jesteś?

- Jestem stary, schorowany, męczą mnie suchoty...

- Kurwa. Jak jesteś na trzeźwo to nie da się słuchać tego twojego pierdolenia.
- skomentowała elfka i rzuciła alkomancie małą plastikową buteleczkę - Łap, pij i przestań stękać.

Ryszard skrzywił się widząc wyraźne "2%" na opakowaniu.

- Czy ja wyglądam na jakiegoś zdesperowanego chlora?

- Tak.
- odparła z pełną powagą Zawada.

Ryszard nie chcąc pierdolić się z plastikiem rozciął szyjkę i wlał zawartość do szklanki po czym wyssał te marne 2% przez szkło. Ale cholera... nie mógł powiedzieć, że nie poczuł się lepiej.
Dosrał sobie jeszcze jednym czarem leczącym. Czuł jak w jego ciało wsącza się życiowa energia pobrana wprost z astralu.

- Mmmmm... - wydał z siebie mruknięcie przeciągając się ostrożnie - Niezła rozgrzewka i pobudka. Przed konkretną robotą.

Zawada tylko pytająco uniosła brew. Chwilę potem do sali wkroczył jeden z chłopaków od Zbycha niosą przy sobie plecak w którym wesoło szeleściły flaszki. Ryszard tylko oblizał się niczym wyposzczony żołnierz na przepustce na widok ponętnej panienki.

***

Potężne czary zadziały się w punkcie medycznym. Straszliwe rany cudownie się pozamykały i wygoiły. Ryszard napierdolony w trzy dupy rzucał masowe leczenia bo kto bogatemu zabroni. Sanitariusze i medycy łapali się za głowę bo odór spirytusu unosił się wszędzie, podpici powstańcy i sojusznicy gibając się lekko wstawali z łóżek.

Ryszard stanął przy Zawadzie uśmiechając się szczerym szerokim i zachęcającym uśmiechem. Wraz z procentami wróciła mu werwa i chęć do boju. Panią Kapitan osobiście potraktował wzmocnionym czarem leczniczym.

- To co, piękna niewiasto znad Odry? Nakurwiamy tych kacapów?
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 17-11-2019 o 21:38.
Stalowy jest offline