- Demon, który opętał tego człowieka. Albo sam z siebie heretyk. Tak czy inaczej pomagając mu skazujecie się na potępienie, a co gorsza, występujecie przeciwko Imperium. Miejcie tego świadomość - powiedział Peter, ale nie stawiał oporu, jako że był lojalnym sługą Imperium i jego wolność nie znaczyła wiele w porównaniu z losem Imperium.
- Nie podlegam też pod Waszą jurysdykcję, a pod prawo świątynne. Ale pod przysięgą zeznam jakie są dowody i zgodzę się na Sąd Sigmara, by sprawę przyspieszyć.