Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-11-2019, 18:01   #93
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Kościół?! Ja nie będę łaził żebrać po kościołach to opium dla mas! - Oburzył się Rosjanin.
- Ścichajże Dima jak twój heros z dzieciństwa mówi, że masz się schować w kościele to schowasz się w kościele i nie będzie złorzeczyć księdzu jasne stary?! Lenin i jego ludzie byli elastyczni i dzięki temu, ZSSR przetrwało kryzys pamiętasz sam mi mówiłeś o NEP - Odpowiedział Duncan staruszek pokiwał głową, choć wciąż patrzył na Front mana z byka.

- To, co robimy Panowie? Wy tu rządźcie ja byłem może na dwóch, trzech akcjach, więc macie dużo więcej ode mnie doświadczenia. Pozwolę sobie jednak na propozycje jak dla mnie mamy dwie możliwości: Albo zostaniecie tu po prostu na noc to dawny hotel robotniczy mamy dużo wolnego miejsca i parę materacy dla gości. Zaraz mogę wstawić gar lecza, możemy przeczekać do jutra i potem to załatwić - Rzucił pierwszą możliwość.

- To jak to nie idziemy na pizzę? Głodny jestem, ale Leczo też byłoby dobreee! - Jęknął upalony Shaka.

- Albo, jeżeli jeszcze dzisiaj chcecie coś zrobić to kojarzę jednego dilera przy Arenie możemy mu buchnąć koła! To panowie jak będzie ? - Spytał.

W tym czasie do pomieszczenia wcisnął się szarawy kocur z dziwnie umaszczonym pyszczkiem przypominającym gęstą brodę i zaczął zlizywać wódkę i herbatę z podłogi.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 20-11-2019 o 20:27.
Brilchan jest offline