- Masa krytyczna! - Ryknął Zbyszek w komunikator. Nie miał pojęcia skąd mu się to wzięło, ale do takich wniosków doszedł, obserwując zachowanie się czarciego pyłu i naszprycowanych nim cyberzombie. - Ktoś wie, co się stanie, jeśli to czarcio pyłowe gówno wejdzie w masę krytyczną?! - Doprecyzował swoją myśl, troll. Nie był tylko pewien, czy pył jest zasysany ponownie do właściwego strumienia czasu, czy raczej zaczyna się otwierać kanał czasoprzestrzenny o przeciwnym biegunie.
Póki co było jednak ważniejsze zajęcie. Przebicie się przez halę i asysta w rozpruciu T-90. Trzeba było jakoś się przebić przez to wszystko co desperacko naściągali czerwoni.
__________________ Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości... |