Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-11-2019, 15:42   #151
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
- Ok, czyli mamy moc związaną z cieniem - Angie wskazała na drugą kobietę. - Brzmi super, tak w ogóle. Mamy moje dźwiękowe, nie do końca zweryfikowane coś. Mamy brak mocy za to ewidentne wyszkolenie wojskowe, względnie coś w tym stylu, bo tak poruszać to się cywile nie poruszają - tu zwróciła się do Witolda, a następnie jej wzrok spoczął na Adamie. - I mamy… No właśnie, co w ogóle podejrzewasz że masz, a co niby nie działa?

Sosna był wyraźnie niezadowolony z obrotu sytuacji, ale westchnął i powiedział - No dobra jak wszyscy to wszyscy na imię mi Adam Sosnowski i wydaje mi się, że moją mocą jest nakłanianie ludzi do robienia tego, co im nakazuje za pomocą poleceń… Błagam nie wpadajcie w panikę! Nie zadziałało ani na Sowietę w wersji milicyjnej zanim ewoluował ani na babcie wiedźmę od Jezusa latającej na książce ani na Pana z pistoletem - Tu wskazał na gościa z pod ściany.

- Nie chciałem nic mówić, bo jak podzieliłem się tym pomysłem z Patrycją stwierdziła, że dałaby mi w mordę gdyby była pewna, że robię to naumyślnie! A ja się wcale o takie coś nie prosiłem! Odkąd pamiętam fascynuję mnie retoryka i manipulowanie ludźmi a teraz mam wszystko mieć podane na złotej tacy! - Tupnął nogą egzoszkieletu a w podłodze pojawiło się kilka pęknięć.

- Nie mam pewności czy to rzeczywiście to, ale namówiłem ludzi na kilka dziwnych rzeczy. No i znów się rozgaduje wybaczcie - Zakończył tyradę wyraźnie zawstydzony.

- O to właśnie chodzi żeby mówić - Lavelle nie sprawiała wrażenia ani przestraszonej mocą Adama, ani tym bardziej urażonej jego gadulstwem. Chwilowo przynajmniej…
- Możesz spróbować na mnie - zaoferowała także, ciekawa czy faktycznie facet posiada taką moc i czy na niej zadziała. Pamiętała swoje próby. To właśnie dzięki nim wykluczyła nieprawidłowe tropy i znalazła się w swym “dochodzeniu” tu gdzie jest.
- O ile nie każesz mi robić nic… Cóż, sam chyba wiesz… Coś prostego może?

- Jasne rozumiem cały czas myślę o tym, że będę musiał się rozstać z narzeczoną albo komunikować się z nią tylko za pomocą pytań otwartych albo zostanę gwałcicielem… Ech, no i co ty na to Peter? Z wielką mocą wiążę się wielka odpowiedzialność tak? I co ja mam robić? Zostać lobbystą na rzecz lasów deszczowych? Politykiem? Ale to wciąż odbieranie ludziom wolnej woli... - Wyraźnie nakręcony Adam zaczął chodzić w kółko
- Dziękuję za ofertę pomocy Angelo, ale jeżeli by to faktycznie działało to Pan z pistoletem by rzucił go na ziemię i padł, więc albo w tym świecie to nie działa albo źle trafiłem z mocą… A co tam! Skaczcie na jednej nodze! I co jakieś kompulsje ? - Spytał rozglądając się po zebranych z zainteresowaniem.

Zapadła pełna bezruchu cisza. W przypadku Batmana nie było to nic nowego, ale także Spider-Man zamarł w oczekiwaniu.
- To… chyba nie działa - rzekł Pajęczak.

Angela też nie czuła szczególnej ochoty by wykonać polecenie. Może Adam robił to w niewłaściwy sposób albo zwyczajnie się pomylił w ocenie.
- Próbowałeś może czegoś innego? Jak w ogóle wpadłeś na to, że to taka, a nie inną masz moc? No, bo wiesz… Sorry, ale ktoś jednak powinien zareagować. Ktoś z nas… Masz tu ile potencjalnych królików doświadczalnych? Sześć…, Jeżeli masz rację, co do mocy to sorry, ale na mój gust nie ma mowy żeby zawiodło w każdym przypadku. Spróbuj czegoś innego…

Słysząc takie dictum Adam uśmiechnął się jak nie przymierzając Joker i podskoczył z radości - TAK! Dzięki niech będzie Bogini i wszystkim istotom wyższym - Egzoszkielet łupną o podłogę - Nie wiem po prostu ludzie zdawali się mnie jakoś bardziej słuchać ostatnio poczynając od porywaczy i morderców a kończąc na policjantce, która sama nie wie, czemu pozwoliła mi brać narkotyki w swoim mieszkaniu…, Chociaż może to była część snu? Zresztą z tym testowaniem mocy to fajny pomysł, ale nie lepiej byłoby pójść do tego kościoła? To jedyna wskazówka jaką mamy bohaterowie osłonią nam tyły a chcecie się pozbyć tego jak mu tam Sowiety co nie ? - Rozejrzał się pytająco po zebranych widać było, że kamień spadł mu z serca.

- Ja to bym w sumie wolał mieć jakiś plan… - powiedział Spider-Man spoglądając na Batmana. Ten jednak nieznacznie wzruszył ramionami i odwrócił się, by odejść.

Spojrzenie Angeli przez dłuższą chwilę spoczywało na Adamie. Jej mina z początku wyrażała zdziwienie, później niedowierzanie, a na koniec lekkie wkurzenie.
- Jesteś pewien, że nie uderzyłeś się w głowę wypadając z okna? - zapytała niewinnym głosem. - Chcesz się pchać na miasto nie wiedząc, na czym stoisz? Nawet taki laik jak ja wie, że tak się po prostu nie robi. Peter ma rację, musimy mieć plan, a jak twoim zdaniem mamy takowy ułożyć skoro nie znamy swoich mocnych stron? To jak chcieć napaść na bank bez broni, masek i całego tego miszmaszu. Pomyśl chwilę. Jesteśmy w świecie, chrzanić, czym by on nie był, w którym mamy do czynienia z postaciami z komiksów i im podobnymi. Mamy tu Batmana, Mamy, Spider-mana, mamy puszkowego Sowietę i latającą babcię. Powiedz mi, co byłbyś w stanie zrobić stanąwszy ponownie twarzą w twarz z tą puszką? Patricia może wniknąć w cień, co daje jej cholerną przewagę. Witold jest wyszkolony, co w sumie robi w tej grupie za jego super moc. Ty i ja… Cóż, w tej chwili jesteśmy najsłabszymi ogniwami. Tyle tylko, że ja zdaję sobie z tego sprawę, a ty najwyraźniej nie. Sorry, ale nie ma mowy żebym ruszyła gdziekolwiek zanim nie poznam, chociaż tego, w jaki sposób aktywować moją moc, ty powinieneś zrobić to samo. - Westchnęła, bo zwyczajnie poziom wkurzenia wzrósł w niej na tyle, że o mały włos by zaczęła krzyczeć na tego faceta, a nie chciała zrobić tu nikomu krzywdy.

- Słyszałaś o St. Elsewhere? Taki dramat medyczny amerykański z lat 80 teraz uwaga będzie SPOILER okazało się, że całe 6 sezonów 137 odcinków działo się w głowie autystycznego chłopca! To było, w 88 kiedy takie pomysły nie zostały zabite przez fanfictiona i teorie fanowskie! Uważam, że utknęliśmy właśnie w głowie kogoś takiego, kto wizualizuje sobie Zagórskiego, jako Sowietę a my i superherosi mamy być białymi krwinkami, więc musimy wygrać! Skoro Batman postać znana z prep time nie chce się przygotowywać tylko zbiera się do wyjścia znaczy się, że pewnie doszedł do tych samych wniosków, co ja tylko szybciej, bo to supergeniusz! Także sorry ludzie ja się będę trzymał super gacka miłej zabawy - Adam wyraźnie nakręcony tym, że nie mocy zaczął biec za Nietoperkiem.
 
Brilchan jest teraz online