Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2019, 09:23   #92
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
- Dobry, dobry – pokiwal głową Konrad, niby udając obojętne zaciekawienie. - Idziemy, idziemy – odparł do Lilki.

Dziewczyna, jak zwykle, znikała na jakaś czas. Dla Konrada nie było to żadną nowością, że Lilka chodziła własnymi drogami. Czasami zastanawiał się, czy rzeczywiście jej obecność w Martwym Śmieciarzu była dla niej tylko zabawą po to, żeby później przejść do czegoś innego.

- No to opowiadaj – rzekł. - A ja ci opowiem, jak tam u nas.

Po czym wyłożył jej pokrótce, co stało się od czasu, kiedy zniknęła podczas ucieczki przed milicją. O tym Wkrętaczu, o Grawitronie i nawet o robotycznym dzieciaku Mikołaju, który wydawał się myśleć, że jest człowiekiem. W sumie o wszystkim.

Był ciekaw, co to była za “misja”, o której opowiadała Lilka i czy zamierzała im pomóc w ich misji. Niedługo miał powrócić do Mikołaja i wyłożyć mu, że prawdopodobne info będzie nazajutrz. W razie draki, warto było spróbować wariantu z podsłuchiwaniem Darka posterunku milicji.

- To co to za misja, którą mamy wykonać? Jeśli to misja obalenia czterech skrzynek piwa, to ja odpadam – roześmiał się.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest teraz online