Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-11-2019, 22:08   #45
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Pokład Anabelle, delta Rhone

W istocie Leon zdał sobie sprawę ze swej egzaltacji dopiero kiedy Sang pociągnął za spust karabinu. Powietrze wypełniło się zapachem prochu, a huk wystrzału spłoszył daleko kaczki. Wydawało się młodemu wynalazcy, że dostrzega prujący przestrzeń pocisk, ku jego uldze nikt nie ucierpiał, a postacie rozpoczęły ruch. Krok w tył, rozpoczęły i zamarły, i tak zamarł młody szlachcic. Uświadamiając sobie nieludzkie zachowanie marionetek, zastanawiał się od czego gorszego odwodzą ludzi swym przedstawieniem. Idąc za ciosem pierwszej decyzji wydał kolejne rozkazy żołnierzom.

- Jasna cholera. Ty druga burta, ty rufa, wypatrujcie! - Widział, że dziobu pilnuje drapieżca, a postaci na plaży pozostali Sangowie i Angeline Lea. Otworzył właściwą walizkę wyjmując karabin, jednocześnie przypominając sobie w której z waliz schował butle z gazem i gumowym wężem.

Co tam na pokładzie?

 
Nanatar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem