Subaru
Andrew wysiadł i zajął się obserwowaniem okolicy. Rob podszedł do ciężarówki, szeferka była poważnie uszkodzona ale było w niej tyle miejsca dla pasażerów że powinni przeżyć, prawe koło wyglądało jakby się rozleciało trakcie jazdy.
Jak na razie wyglądało na to że mógł to być wypadek. silnik był ciepły ale Rob miał problem z określeniem na ile jego temperatura różni się od reszty metalu nagrzanej słońcem.
Powoli zaczął krążyć wokół samochodu, na asfalcie było kilka kropli krwi które prowadziły w bok w kierunku opuszczonych budynków
2CV
Na lini przesieki jaka były tory ściana lasu oddzielona była krzakami dalej zaczynały się drzewa, były dosyć gęste ale możliwe że dałoby się znaleźc między nimi jakis przejazd choć byłoby to dużo roboty, problemem byłoby jednak przedarcie się przez krzaki na co Citroen najpewniej nie miał ani masy ani mocy
__________________ A Goddamn Rat Pack! |