Przypomina mi się jedna z pierwszych historii Punishera z Marvela gdzie strzelał do przechodnia bo nie trafił papierkiem w śmietnik
Amon siadać do pisania historii? Ja mam pomysł na Ślązaka 90 kilku latka gołębiarza który był Górnikiem a po transformacji i zamykaniu kopalń w latach 90tych przekwalifikowałby się na kanalarza. Straciłby syna i wnuka w Katastrofa budowlana na Śląsku (2006) za co znienawidziłaby go żona bo to on wciągnął ich w gołębiarstwo.
Żona zażądałaby rozwodu mój BG popadłby w depresje wziąłby wszystkie pieniądze i wyjechał gdzieś (zależnie od tego gdzie będzie sesja się rozgrywać mogę mu jeszcze wykupić język) postanawiając pozwiedzać kawałek świata a następnie umrzeć bo miał już dość swojego starego wymęczonego ciała które go coraz bardziej zawodziło i nic już go na tym świecie nie trzymało po za tym obwiniał siebie za śmierć w rodzinie chcąc siebie ukarać.
Jakby nie patrzeć rzeczywiście umarł choć nie tak jakby sobie tego życzył
Szczerze wierzący protestant który nie chcę pić z ludzi uważa że jego nowy wampirzy stan jest błogosławieństwem i przekleństwem jednocześnie. Uważa że jest biczem bożym na śmiertelnych których ma obowiązek karać czuje też silną potrzebę pomagania tym których uznaje za niewinnych i potrzebujących.
Ma silny etos pracy uważa że w swoim nieumarłym życiu może odnieść sukces dając z siebie wszystko tak jak w życiu śmiertelnym.
Właśnie jaki aligment dla drużyny wybieramy ? Ja byłbym za tym żeby być w Camarlii.
Patrząc na ten link z budowaniem karty chciałbym grać farmerem ale pamiętam z czytania materiałów że w V5 wampiraki chyba nie mogą żyć tylko na krwi zwierząt mam racje ?
Mam jeszcze kilka pomysłów na wady, tuchstones i zalety dla postaci ale tych na razie nie chce tu rozpisywać żeby nie odkrywać wszystkich kart.
Chciałbym żeby był świeżo przemienionym