Gdy w zasięgu sensorów pojawił się niezidentyfikowany obiekt skończył się czas beztroskiego lenistwa. Harmonijka trafiła w zanadrze kapelusz w szczelinę a hełm na czerep.
Kontemplacja przestrzeni swoją drogą ale profesjonalizm swoją. Nie odsłużył dwóch zmian za głupotę.
Tak że gdy tylko kuter dostał wykonał piękną spiralną beczkę i dał pełen ciąg.
- Skurkowańcy!
Wizg maszyny przez chwilę zagłuszył wszytki inne dźwięki.
__________________ Jak ludzie gadają za twoimi plecami, to puść im bąka. |