Tegan myślał, że na szarym końcu szedł właśnie on, gdyby nie usłyszał głosu Florka, który to on kończył ten 'konwój' zwany pożądaniem.
-Tu jesteś. Myślałem, że to ja kończę kolejkę - rzekł ze śmiechem to pięknisia w białej czuprynce. Akurat, gdy się odwracał ten ziewał. Super, nie ma to jak dobre pierwsze wrażenie. Vraar może mieć rację, warto się zatrzymać i zapolować na jakiegoś zwierza.
Problem w tym, że on nie był myśliwym. Jedyne co mógł zrobić to dostrzec cokolwiek i rozerwać go w drobny mak bez opanowania. Taką miał naturę
Zawsze był taki dziki, może przez to nie potrafił czytać ani pisać, bo wszystko rozwiązywał w jeden sposób. SIŁA! Tylko taką sposobnością się cechował.
-My tylko pozbieramy to co z nich zostało - powiedział niejako dołączając do rozmowy.
__________________ I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036 |