Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-11-2019, 21:19   #193
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Ludzie byli uparci jak osły. Głupi. Nie kazała im opuszczać wioski na zawsze, tylko na parę godzin aby nikt nie dostał w łeb. Jak widać woleli zdechnąć grupowo i od razu znaleźć się w zbiorowej mogile. Ich wybór.
Przez chwilę miała nawet ochotę ich zostawic w cholerę. Wyrozumiałość, jaka zakwitła w jej sercu na samym początku, zaczęła już więdnąc. Oni przecież nie zostali dla dobra wioski i dzieci, dla własnego dobytku. Zostali, bo albo byli za bardzo spanikowani, albo po prostu straszliwie głupi.

Gwen w tym momencie wolałaby znaleźć się na pagórku. Przeklęta noga. Wszystko psuła, a przecież z dnia na dzień Gwendoline nie nauczy się obycia wśród ludzi. Nawet Sophie powtarzająca pomysł panny Deschain poległa... a zdawała się bardziej przykuwać uwagę.

Westchnąwszy kobieta opanowała emocje i chęć odejścia. W końcu chłopaki tak bardzo się starali to ich teraz nie zostawi. Nawiązała z nimi pewną nić sympatii, a była istotą wierną. Dlatego tez szybko powróciła do prob uspokojenia tłumu i zebraniu ludzi w jakiś punkt aby zachować ład i porządek. Co prawda wątpiła aby jej się to udało, ale przynajmniej się postara. A znalezionych rannych zaprowadzi do Rache.
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline