26-11-2019, 23:04
|
#19 |
Hungmung | Kawka nie słyszał dziwnego wycia, jednak znając historie o elfich zmysłach odruchowo podniósł wyżej tarczę, zacisnął w dłoni morgenstern i rozglądając się dookoła liczył, że też coś dosłyszy, albo wypatrzy. Wolał jednak unikać walki.
- Lepiej zewrzeć szyk i ruszać dalej. Jedzenia mamy pod dostatkiem, a wieprzowinę za długo się oprawia - powiedział zerkając na dziką świnię, po czym zrobił krótką pauzę i zwrócił się do Orifiel - Wilki? Z której strony dobiega ten skowyt? |
| |