Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-11-2019, 23:17   #118
BigPoppa
 
BigPoppa's Avatar
 
Reputacja: 1 BigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputacjęBigPoppa ma wspaniałą reputację
- Czyli kapitan Krane odwiedzał państwa? Osobiście przybył, aby prosić Pani męża o powrót na statek czy złożył mu ofertę lepszego kontraktu? - wypalam z pytaniami. Ciekawie, skoro Krane tutaj zaglądał, miał ku temu jakiś powód. Nie fatygowałby się po Mandrigala osobiście, zwłaszcza po przejęciu floty, gdyby Xander nie byłby mu do czegoś potrzebny, albo był wspólnikiem w czymś intratnym. - Chyba nie mogli państwo narzekać na brak finansów podczas służby męża w Wolnej Flocie, prawda? Wie pani - rozkładam ręce w teatralnym geście, zakładam nogę na kolano w nonszalanckim geście. - po kilku porażkach, zwłaszcza dla Skaelen-Har i nieudanej próbie powrotu do poprzedniego poziomu w Gunmetalu, taka praca musiała być jak duży haust świeżego powietrza w dusznym pomieszczeniu.

Tym co mnie zmroziło, choć zachowałem to dla siebie, była opowieść o buncie. Gdybym nie przeczytał raportu jaki podesłał nam Estiree, zrzuciłbym bunt na atmosferę wśród załogi, albo osobiste dowodzenie Krane'a. Jego biografia aż śmierdzi despotą i cwaniakiem. Sęk w tym, że to co stało się na Nefricie, pasuje do metod działania poszukiwanego psykera. Załoga, która rzuciła się na kadrę dowódczą, z braku laku wybiła siebie w krwawej łaźni. W jakiś sposób to szaleństwo ominęło kadrę. Tylko jak?
- Czy Pani mąż prowadził pamiętnik lub dziennik? Ma pamiątki z czasów służby w Wolnej Flocie?
 
BigPoppa jest offline