Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-11-2019, 22:01   #171
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
Kadir rozdziawił usta w bezbrzeżnym przerażeniu.
Kira była nawet bardziej przerażona. Wpatrywała się bez zrozumienia w liczne wystające z jej ciała strzały. Chciała coś powiedzieć, jednak z jej ust chlusnęła jedynie szkarłatna krew. Zmieszała się z wypływającą z licznych ran i powoli, niechętnie ściekła po jej ciele w dół, skapując w solny pył pustyni.
Dziewczyna rozejrzała się dookoła pustym wzrokiem, jakby skądś mógłby nadejść ratunek.
Kiri zachwiała się, zrobiła lekki krok w tył. Wyciągnęła rękę w bok ku Kadirowi, jakby chciała się podeprzeć. Przerażenie i panika malowały się na jej młodej twarzy. Potem opadła, uderzając mocno kolanami o mokry od jej posoki piasek.
Spuściła głowę na pierś. Przez chwilę, z jej płuc wydobywał się jeszcze chrapliwy odgłos, zmieszany z bulgotaniem.
Nagle zaczęła się przemieniać. Zza jej pleców wyrosły błoniaste skrzydła, jej palce uzbroiły się w pazury. Kiri nie była człowiekiem, była sukubem. Martwym sukubem. I to martwym od dawna. Wysuszona skóra naciągnęła się, opinając ciasno kości. Wargi podciągnęły się odsłaniając ostre zęby.
Dopiero wtedy jej ciało runęło w bok, wzbijając pustynny kurz. Szkarłatna krew czerniała.

Kadir zagryzł zęby.
Mentalnie skontaktował się z resztą drużyny.
~ Kto jest ze mną? Potrzebuję waszego wsparcia. ~
O dziwo pierwszy odparł Dalacitus. Z prędkoślą myśli ukształtowali plan.
Kadir zamierzał posłać swoje miniony do przodu, większość drogą powietrzną, potem rzucić mrożącą mgłę na elfy, a Dalacitus miał użyć swego piasku by uwięzić elfy w śmiertelnej pułapce.


Zrobiłem również edit poprzedniego posta.
Opis przemiany Kiri jest raczej samowolką poetycką, czar zmieniający wygląd jest permanentny i jako taki nie powinien się rozproszyć wraz z jej śmiercią.

 
Ehran jest offline