29-11-2019, 23:47
|
#96 |
| Malcolm przekrzywił głowę widząc ptaka. Spokojnie wstał podwijając rękawy i biorąc jeden z większych talerzy.
- Więc... jakieś opinie co do naszego gospodarza? Lepiej podzielmy się spostrzeżeniami, zanim dokonamy jakiś pochopnych decyzji. - Tormita ruszył do ptaka i przełożył go na talerz po czym odniósł na stół, aby dokładniej się przyjrzeć stworzeniu.
- Mogę wam powiedź w jak poważnej niedogodności się znaleźliśmy. Zakładam, że z powodu tamtej dziewczyny, lub faktycznie za działaniem mgły, znaleźliśmy się w bardzo przykrej sytuacji. Ta kraina to pół-plan, bardzo duży pół-plan, nie posiada rdzennych istot czy coś takiego. Wszystko zostało tu sprowadzone z innych światów. Opuszczenie go jest trudne, graniczące z niemożliwym. - Malcolm rozpoczął badanie martwego ptaka - Wpływ bogów jest ograniczony, a magia działa w odmienny sposób niż na naszym świecie. Odradzam przyzywania stworzeń. - tu spojrzał na Ghartha.
- Niclas jest naszą najlepsza szansą na uzyskanie jakiś kontaktów w tej krainie, więc rozsądniej byłoby się go trzymać. Zanim zaczęła się wieczerza znalazłem kilka ksiąg, które mogą dać mi jakiś lepszy wgląd w naszą sytuację, na razie... jesteśmy na łasce Niclasa. - wyjął kamień z dziobu ptaszyska starając się ustalić jego naturę.
__________________ Mother always said: Don't lose!
Ostatnio edytowane przez Seachmall : 03-12-2019 o 08:23.
|
| |