Ja również wszystkim dziękuję. Byłem tu tak trochę z doskoku na sam koniec, ale bawiłem się przednie. Mam również nadzieję, że jeśli nie pomogłem, to chociaż nie zaszkodziłem sesji
Co do moich przemyśleń, niewiele mam niestety do napisania. Początkowo spodziewałem się sesji taktycznej, gdzie uderzyć, jakimi siłami itd. I początkowo tak było, potem jakby zeszło na dalszy plan, więc skupiłem się na odgrywaniu postaci. A że to lubię, nie było to dla mnie żadnym problemem. Zresztą nie będę ukrywał, że w tygodniach, gdy nie narzekałem na nadmiar wolnego czasu, miewałem problemy z zapoznaniem się dokładnie z sytuacją mojej postaci i wyciągnięciem odpowiednich wniosków, a zatem i planowaniem kolejnych posunięć. O, więcej map by się przydało. Bo dla człowieka, który w Elblągu nigdy nawet nie był, nierzadko problematycznym było nadążanie za opisami MG, zwłaszcza gdy na google maps nie szło znaleźć podawanych przez niego nazw
I chyba tyle. Dziękuję raz jeszcze wszystkim za grę.
P.S. Bardzo się cieszę, że dane mi było poznać pana Ryszarda. Naprawdę świetna postać, oby więcej takich.