Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-12-2019, 22:00   #222
TomBurgle
 
Reputacja: 1 TomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputacjęTomBurgle ma wspaniałą reputację

Co tu dużo mówić, Bebok już przed tą wojną miał serdecznie dość wszelakich rodzajów łańcuchów dowodzenia. Najpierw wojskowych. Potem korporacyjnych. A teraz znów wojskowych, jakiejkolwiek swobody by im nie dali. Problem zawsze był ten sam. Kiedy ktoś powyżej miał podejmować decyzje, prędzej czy później pojawiała się wątpliwość co z tego czy naprawdę służyły sprawie.
Shadowrunning obiecywał wolność w najlepszy sposób jaki istniał w Szóstym Świecie - podejmowania decyzji samemu. A, przy okazji, ze swoim współczynnikiem 83% ofiar śmiertelnych w pierwszych trzech latach działalności (jeżeli w ogóle wierzyć statystykom z deep matrixa), obiecywał dłuższe życie niż JWK gdzie osiągnęli nie lepsze statystyki w miesiąc.
Był już dezerterem dwa razy, więc co mu szkodziło zrobić to po raz trzeci? Tak samo jak wcześniej dla kraju, ale tym razem nie samemu?

Były ku temu powody, nawet takie które znał podejmując tą decyzję. Niektóre z nich wyszły na powierzchnię całkiem szybko - jak to że kaprowie zdecydowanie woleli przysługi niż gotówkę, a i gotówką nie bardzo mogli szastać. Roboty które dostawali były ... czystsze ... niż rzeź jaką przechodzili jako komandosi, ale przy niektórych zleceniach krasnolud wzbijał się na nowe wyżyny sarkazmu. Poza słuchem klienta, rzecz jasna.
Inne powody cierpliwie czekały żeby ugryźć ich w dupska we właściwym momencie. Takim naczelnym przypadkiem była tendencja Beboka do usilnego zastanawiania się. Pół biedy jeżeli to myślenie dotyczyło korzyści jaką zleceniodawca chciał mieć. Gorzej jak miewał wątpliwości co do czystości jego zamiarów i chęci zapłacenia za robotę.
A prawdziwe jaja zaczynały się jak na kommlinkach zaczęły latać PW do towarzyszy z litaniami dlaczego powinni odmówić współpracy jeszcze w trakcie pierwszego spotkania.

TLDR; rigger "wrócił" w cienie na całego, jakby (lub też bo) nigdy nic innego w życiu nie robił.

 
__________________
W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki!
TomBurgle jest offline