Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-12-2019, 16:27   #100
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
- Dobra, dobra – odparł Konrad, nie tracąc rezonu na słowa Mikołaja.

Prawdą było to, że Lilka ostatnio zniknęła na parę dni, ale z drugiej strony, przecież to nie było nic dziwnego. Konrad pamiętał parę razy, kiedy Lilka uciekała z domu na parę dni lub tygodni po to, aby powrócić z wieściami o tym, jak piła gorzałę i mieszkała przez ten czas z bezdomnymi z dworca głównego. Liliana, kto jak kto, ale nie należała do domowników.

Wreszcie, te oszczerstwa gadał robot. Maszyna, która wzięła się niewiadomo skąd. Konrad zamierzał odkryć tą tajemnicę.

- Niby skąd wiesz, że Lilka jest szpiclem, co? - zapytał Konrad, szukając w powszechnym rozgardiaszu czegoś, co mogłoby posłużyć za knebel. - Zawsze była z nami. I coś ty taki tajemniczy? Przecież chcemy odbić twojego ojca. Rozluźnij zwieracze, Mikołaj. My przychodzimy z pomocą, a ty próbujesz udusić Ewkę. Gadaj, o co tutaj chodzi, albo Darek zawirusuje twój system.

Podszedł do Ewki.

- Nie martw się – pocieszył ją. - Jakoś to będzie.

W międzyczasie, kiedy robot gadał, zamierzał przetrząsnąć pokój i pozwolić Darkowi zbadanie lśniącej konsolety. Przyglądał się także Lilce. Nie był pewien, czy oszczerstwa robota są prawdziwe.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest teraz online