Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-12-2019, 21:50   #169
Noraku
 
Noraku's Avatar
 
Reputacja: 1 Noraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputacjęNoraku ma wspaniałą reputację
Czuła się trochę niczym zamknięta w słoiku z żelatyną, którą ktoś trząsł. Spoglądając na „świat zewnętrzny” miała wrażenia że lata w tę i we w tę. Nie odczuwała tego jednak, poza delikatnymi ruchami cienistej niecki i okazjonalnym paraliżem. Dobrze że zdecydowała się wskoczyć do Cieniosfery wewnątrz pojazdu, bo ciągłe zmiany cienia Batmobilu pewnie by ją nieźle poobijały. Zdecydowanie też musiała znaleźć lepsze nazwy na to wszystko bo zwariuje.
Na razie pozostawało jej wierzyć w towarzyszy i że poradzą sobie z robotyczną armią. Nie odpowiadali na jej nawoływania, więc albo byli zajęci albo sfera blokowała wszelki kontakt lub w ogóle dźwięki. Postanowiła to wypróbować w najłatwiejszy sposób jaki wpadł jej do głowy. Wyjęła telefon i spróbowała nagrać krótką wypowiedź na dyktafon, a później ją odsłuchać. Nie to nie dało. Telefon milczał, a więc nie mogła się komunikować będąc tutaj. Pozostawało więc sprawdzić czy i inne drogi komunikacji jej nie zawiodą. Napisała wiadomość do Adama. Prostą i treściwą.
Dajcie znać kiedy będę mogła wyjść. Odpisz jeżeli otrzymasz tę wiadomość.
Miała czas więc musiała go jakoś spożytkować. Mężczyzna z nagrania mówił o Nadziei. Mówił też o spoglądaniu w stronę Domu Bożego. Założyli, że chodzić musi o jakiś kościół ale czy mogli być tego pewni na 100%? Nie musiało to oznaczać w końcu samego budynku ale również wspólnote albo nawet jakąś organizacje. A może chodziło mu konkretnie o miejsce gdzie Bóg się znajduje. Spojrzała „w górę”. Znajdowali się już na zewnątrz. Świat był cały czas skąpany w czerwonym blasku poprzecinanym błyskawicami. Rozglądała się na ile pozwalała jej obecna pozycja.
Zupełnie, jakbym znalazła się w obcym świecie – pomyślała Patricia i wtedy ją uderzyło. - Elseworlds!
Coś zwróciło jej uwagę w kąciku spojrzenia. Jakby odbarwienie. Spojrzała w tamtym kierunku ale początkowo nic nie zauważyła. Dopiero kiedy odwróciła wzrok od tamtego miejsca zauważyła ponownie, że nieboskłon w tym miejscu zmienia barwę. Było to tak delikatne przejście w fiolet, że można by się nawet zastanawiać czy przypadkiem to nie złudzenie. Kształt był jednak zbyt regularny, żeby mówić o jego naturalności. Poczuła rosnącą falę ekscytacji.
„Wiem gdzie mamy jechać! Zatrzymajcie się w jakimś bezpiecznym miejscu!" – napisała prędko w wiadomości. Zorientowała się jednak, że poprzednia wiadomość nawet nie dotarła do Adama. Zaklnęła cicho. Wystawiła głowę z cienia, licząc że nikogo nie przyprawi to o zawał.
- Wiem gdzie musimy jechać!
 
__________________
you will never walk alone

Ostatnio edytowane przez Noraku : 05-12-2019 o 09:59.
Noraku jest offline