Stirlitz aż uniósł nieco swoją oficerską czapkę i podrapał się w głowę. Widział teraz, że jest tu o wiele więcej wyjadaczy w dziedzinie ukrywania się manipulowaniem innymi, Było tu dużo agentów! Jednak całe to zamieszanie zaczęło mącić nawet jemu w głowie.
- Drodzy państwo, musimy w końcu ustalić jakiś plan działania, bo jak na razie tylko wytykamy się palcami, każdy w kogo innego na dodatek i krzyczymy, że to on winny lub mafijny. Ja w takim wypadku, bojąc się niewłaściwych i obciążających zarzutów wstrzymam się od głosu.
__________________ Once upon a time... |