|
Archiwum sesji z działu Inne Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemach innych (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
06-12-2019, 17:21 | #121 |
Reputacja: 1 | - Sir Corpse nie jest demonem, albo popełnił błąd, który się na nim zemści. Następna osoba, która otrzyma od niego kasetę, będzie wiedziała czy otrzymała ją od Sir Corpse, czy od Samary. Niesłusznie go osądzacie. Dlatego kaseta sama w sobie może być pomocna. Ukazuje naturę innego gracza, choć jest przy tym szalenie niebezpieczna. Wciąż utrzymuję, że najlepiej się nią zajmę. Prócz tego, że dotrzymam umowy, jaką zawarłem z zabójcą Beboka, proszę mi wierzyć, jestem niezwykle rozsądny. Choć i ta decyzja jest poparta rozsądkiem oraz wiarą w rozsądek seryjnego mordercy. Ostatnio edytowane przez Rewik : 06-12-2019 o 17:23. |
06-12-2019, 17:28 | #122 |
Reputacja: 1 | Terry Pratchett „Panowie i Damy” Przyjacielu od herbatki, to ja otaczam opiekę nad królową Egiptu, zresztą nie tylko. Weź ich wiarą za dobry znak. Kod HTML: Bastet chroni mężczyzn przed chorobami i demonami W nawiedzonym domu było chłodno i koteczka przewiało, kichał i bolała go głowa więc może i tą noc spędzi w pudełku. "...Technicznie rzecz biorąc, kot zamknięty w pudle może być żywy albo martwy. Nigdy nie wiadomo, dopóki nie zajrzy się do środka. W istocie sam fakt otwarcia pudła określa stan kota, chociaż w tym przypadku były trzy stany deterministyczne, w jakich kot mógł się znaleźć: Żywy, Martwy i Piekielnie Wściekły." Dziś rankiem był całkiem żywy, a jak będzie po tej nocy? Może ponownie spotka kłębek mroku mafii, czarny jak nicość. Nim Kotka zwinęła się w kłębek i ograniczyła swoją aktywność to miała pewne podejrzenia, dotyczyły pewnych postaci, szansę wynosiły 3 na 10. To jest jeszcze za mało, żeby oddać głos. Chyba, że dodamy do tego przeczucia. Wtedy szczególnie w jednym przypadku oddanie głosu wydawało się kuszące. Brakowało już jednak czasu, trzeba będzie czekać do kolejnego dnia. Mafia nie zaspała, mafia próbowała ostatniej nocy dokonać morderstwa. Rick Sanchez posługuje się fałszem, ale nawet jeśli uznamy to za nieporozumienie/niezrozumienie i uznamy, że ma dobre intencję to pewne rzeczy są dziwne. Oskarżanie innych o nie ujawnianie swoich roli, przy jednoczesnym braku informacji o swoich działaniach i proszenie się o zamknięcie przez Jailor. Na tym etapie gry jest wygodne tylko dla tych niemiastowych. Dla większości "dobrych" jest to szkodliwe. Nie mogą użyć swoich mocy więc zwiększają szansę na skuteczny atak mafii. Nawet jeśli nie mają zdolności do weryfikacji to odciągają Jailora od innych osób. Jego rola zresztą jest bardzo wymagająca i trudna. Ponadto szansę, że Jim Hopper pociągnie za spust 2 nocy są minimalne, zbyt mało jest informacji, aby odpowiedzi skutecznie zweryfikować. Dodatkowo zapulsuje to na przyszłość, uwiarygodni w oczach miastowych. Przynajmniej do czasu, aż wyjdzie fałsz. Ale jeśli mafia dorwie go pierwsza, to tak się nie stanie. Kotek mógł tak analizować jeszcze pozostałe postacie, tyle że tylko po 1 dniu zbyt łatwo uciec w przypuszczenia i dywagacje.
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! Ostatnio edytowane przez pi0t : 06-12-2019 o 18:01. Powód: przekreślenie błędnego spostrzeżenia. |
06-12-2019, 17:36 | #123 | |
Reputacja: 1 | - Mylisz się koteczku i mącisz. Cytat:
| |
06-12-2019, 18:00 | #124 |
Reputacja: 1 | Złote Popołudnie – Andrzej Sapkowski Masz rację wyraźnie potrzebuję się wyleżeć i wygrzać. Przeoczyłem fakt dopisywania się do łańcuszka. Uważałem podawaną przez siebie możliwość za mało prawdopodobną, a teraz jest ona już całkiem do wywalenia do śmieci. Dobrze,że jeszcze zajrzałem. Mogę tylko przeprosić, dziś nie jest mój dzień. "M
__________________ Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych! Ostatnio edytowane przez pi0t : 06-12-2019 o 18:02. |
06-12-2019, 18:02 | #125 |
Reputacja: 1 |
|
06-12-2019, 18:05 | #126 |
Reputacja: 1 | Stirlitz aż uniósł nieco swoją oficerską czapkę i podrapał się w głowę. Widział teraz, że jest tu o wiele więcej wyjadaczy w dziedzinie ukrywania się manipulowaniem innymi, Było tu dużo agentów! Jednak całe to zamieszanie zaczęło mącić nawet jemu w głowie. - Drodzy państwo, musimy w końcu ustalić jakiś plan działania, bo jak na razie tylko wytykamy się palcami, każdy w kogo innego na dodatek i krzyczymy, że to on winny lub mafijny. Ja w takim wypadku, bojąc się niewłaściwych i obciążających zarzutów wstrzymam się od głosu.
__________________ Once upon a time... |
06-12-2019, 18:06 | #127 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
| |
06-12-2019, 18:37 | #128 |
Reputacja: 1 | - Panie Danielu, jeśli jestem dziewką z telewizora to głupią i nieumiejącą czytać. Z powodów podanych już przez Wędrowycza. Chociaż jego "daj mi, och daj mi" zaczyna mnie powoli niepokoić. Ale faktycznie, zlinczowanie mnie pozwoli uchronić innych przed dostaniem przez nich kasety. Jeśli taka będzie decyzja ludu, podporządkuję się jej. Ale uważam za nieoptymalną. |
06-12-2019, 18:54 | #129 | ||
Reputacja: 1 |
| ||
06-12-2019, 19:07 | #130 |
Reputacja: 1 | - Oczywistym jest, że atak na mnie byłby głupim, bo oczywistym sposobem na zrzucenie na Ciebie winy i zaraz wśród pierwszych rzuconych przez podżegaczy głosów wyłoniłby się czerwony, który z kolei byłby łatwym celem dla co mądrzejszych miastowych. Nie wiem jak grałeś w poprzednich grach, ale przyznać muszę, że granie cały czas w ten sam sposób (szczególnie jeśli jest się znanym z bycia skutecznym miastowym) jest rozsądną taktyką mafijnych. No, ale mógłbyś w końcu powiedzieć chociaż co robiłeś nocą, jeśli chcesz odsunąć od siebie podejrzenia. Nie musisz od razu zdradzać co dokładnie robiłeś, ale skoro większość ról polega na odwiedzeniu kogoś w ten, czy inny sposób, to mógłbyś chociaż powiedzieć komu złożyłeś wizytę. Pytanie czy zechcesz współpracować? - Jeszcze zastanawia mnie jedno, choć wydaje mi się, że byłoby to bardzo komiczne rozwiązanie - Duke zwrócił się do zebranych. - Może pan Wędrowycz wie kim jest SK, ponieważ sam nim jest i nie może tego w sposób oczywisty nam powiedzieć? Dogadał się niby sam ze sobą i chce z nami współpracować, a przynajmniej takie sprawia wrażenie. Jeśli tak jest, to proszę SK o nie wykonywanie ruchu tej nocy, bo bardziej nam zaszkodzi niż pomoże, a my w zamian nie będziemy go linczować... |