Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-12-2019, 08:13   #481
Sindarin
DeDeczki i PFy
 
Reputacja: 1 Sindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputacjęSindarin ma wspaniałą reputację
Bracia rozglądali się uważnie po pomieszczeniu, obserwując, jak prowadzący ich szaleniec składa ofiarę kotu wylegującemu się na trupich nogach. Sadim szeptem poinformował Kennicka o aurze emanującej ze zwłok, co od razu wzbudziło podejrzenia. Czyżby kolejna zjawa, tym razem aktywowana przez każdego, kto nie złoży "ofiary" zwierzęciu? Szalony pomysł, ale tym miejscu to szaleństwo było normalnością.
Sadim wzorem Imry wyciągnął w stronę kota kawałek suszonego mięsa, lecz jego brat miał trochę inny pomysł. Pogrzebał chwilę w plecaku, aż nie znalazł niedużego kłębka szpagatu, który nosił ot tak, na wszelki wypadek.
- Nie jest to włóczka, ale nie powinno robić różnicy - mruknął, kładąc go koło wózka. Przynajmniej oszczędzi trochę jedzenia, którego wciąż nie było wiele...
Sadim w tym czasie gestem zachęcił Arthmyna i Umorliego do zrobienia tego samego.
 
Sindarin jest offline