10-12-2019, 20:13
|
#60 |
| Róża skrzywiła się widząc jak wiatr jej się nie posłuchał. Za bardzo spodobał jej się ten nadmiar wiatru w opactwie. Instynktownie cofnęła się kilka kroków kiedy wybuchło zamieszanie. Kiedy para opadła pozostali zaczęli się przekrzykiwać. Widząc kobietę w bagnie podała jej swój kijek aby było jej łatwiej się wyciągnąć. Dopiero potem zainteresowała się bagażem. |
| |