Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-12-2019, 21:20   #38
Micas
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Kronikarz z pokorą przyjął krytykę ze strony Szturmowego, skinąwszy mu głową i przez vox-link hełmu posyłając wiadomość w postaci glifu oznaczającego "zgodę".

Bitewny pył opadał. Na całej długości i szerokości doliny oddziały Żelaznych Dłoni rozbijały i wykańczały ostatnie oddziały Dominium Tau - głównie Gue'vesa uzbrojonych w kopie gwardyjskiego sprzętu. Pododdziały Wojowników Ognia były nieliczne i nie większe jak sekcja ogniowa czy dwie.

Może piętnaście minut od uderzenia kapsuł desantowych w powierzchnię Veren, bezpośrednie wsparcie awangardy sił Tau zostało całkiem wybite. Nie ocalał nikt. Żelazne Dłonie były bardzo dokładne. Straty własne były znikome - dwóch marines poległo, kilkunastu lekko rannych, cztery zniszczone lub poważnie uszkodzone kapsuły. W zamian padło ponad dziesięć plutonów piechoty Gue'vesa, około pięć drużyn Wojowników Ognia i Przepatrywaczy oraz osiem różnorodnych pojazdów pancernych Gue'vesa.

Awangarda "Armii Czystej Fali" (jak propagandowo nazywała się ofensywa tego rzekomego Komandora Puretide'a) została odcięta, aczkolwiek odnosiła właśnie sukces nad resztkami ariergardy wycofujących się sił Imperialnej Gwardii. Tylko ekspertyza Killteam Vorcens powstrzymywała Imperialistów od kompletnego kolapsu. To... i oczywiście chmara Thunderhawków Żelaznych Dłoni, zlatująca właśnie z nieba w feerii rakiet, laserów i ciężkich boltów. Zrzucone pojazdy pancerne - głównie czołgi Predator i transportery Razorback - przywaliły w tą awangardę, wspierane przez lotnictwo.

Sytuacja taktyczna była dobra. Awangarda była silna, ale wkrótce miała się załamać. Tak wynikało z obliczeń wojennych wzorów dokonywanych przez Gdolkina i jego kadrę. Wycofujące się oddziały wpadną prosto w zasadzkę ze strony piechoty, drop-podów oraz dodatkowych zautomatyzowanych wieżyczek obronnych typu Tarantula.

W międzyczasie Apolin "poczęstował" się paroma fragmentami tkanki móżgowej zwiadowcy i paru innych Gue'vesa. Informacji było, jak na złość, dość niewiele - mimo ich błyskawicznej interpretacji dzięki ludzkiemu pochodzeniu materii. Tau trzymali tych zdrajców Ludzkości w niewiedzy. Wszak po co popychadła mają wiedzieć zbyt wiele? Wystarczyła indoktrynacja, szkolenia wojskowe nie odbiegające od imperialnych, te bliżej nieokreślone Większe Dobro i bezpośrednie rozkazy odfiltrowywane poziom po poziomie hierarchii. Niemniej jednak konsyliarz dowiedział się trzech rzeczy: rejon w którym potajemnie ta Armia się koncentrowała przed całą tą ofensywą odpowiadał raportom zwiadowców. Dwieście kilometrów na południe, kolejne sto na południowy wschód, pośród górzystych, skalistych dolin. Drugą rzeczą był fakt, że Armia nie miała żadnego HQ czy sztabu, Puretide ze swoją świtą ciągle się przemieszczał i brał udział w bezpośrednich walkach jako ciężki, mobilny odwód. Trzecią był dość osobliwy bonus... silne wspomnienia o intensywnych szkoleniach z bronią Tau. Apolin czuł, że mógł - w razie czego - dopuścić się bluźnierstwa i używać zdobycznej broni Xenos.

Zaraz potem połatał rannych na tyle ile mógł. W międzyczasie Kestyr opróżnił i zdezynfekował zasobniki z wodą i żywnością drużynowych pancerzy, a następnie bracia wypełnili je zapasami z drop-poda.

Na wiele więcej nie mieli czasu. Gdolkin i jego bracia zdążali już ku nim aby przygotować ten odcinek na przyjęcie wycofujących się awangardzistów.

Ale Tau nie byliby sobą, gdyby ich nie ubiegli.

[MEDIA]http://www.youtube.com/watch?v=JJ2VisWsItc[/MEDIA]

Nagle, w powietrzu zakotłowało się od chmary sylwetek korzystających z plecaków skokowych lub antygrawitacji. Kombinezony bitewne typu XV8 Crisis oraz drony strzeleckie. Nadleciały z obydwu poprzecznych stron przełęczy, zza skał i szczytów. Powietrze te momentalnie zostało przesycone huraganowym ogniem z broni pulsacyjnej, plazmowej i rakietowej.

Potężne ciosy z crisisowych karabinów plazmowych oraz rakiety wyplute z szeregowych wyrzutni przeorały i zniszczyły drop-pod Killteam Yaegar, pozbawiając go dalszego wsparcia w tej lokacji. Inne statyczne osłony i kapsuły również pękały pod naporem plazmy i rakiet. Inne pociski padały na glebę, częstokroć znajdując żywe cele pośród marines - szczególnie szybkostrzelne, wielolufowe, obrotowe działka. Żelazny Ojciec wydawał rozkazy, Astartes musieli się ogarnąć i odeprzeć ten nagły atak. Thunderhawki i czołgi nie mogły zdążyć na czas.

Pośród tych specyficznych, latająco-kroczących machin wojennych, była jedna wyróżniająca się. Duchy Maszyn pancerzy Deathwatch skojarzyły ten antyczny (jak na Tau) wzór skafandra bitewnego. To był Komandor Puretide, a to jego świta. Sami do nich przybyli.

I, sądząc po okolicznej dewastacji, ich sprawność dorównywała ich arogancji.



Mechanika

Apolin leczy braci za pomocą Narthecium: Medicae 67/71 (baza 51 Intelligence +20 od Narthecium +0 od Trained Skill) wobec Janusa (+10 Wounds, gdyż Narthecium zwiększa wartość traktowaną jako Lightly Wounded do Toughness Bonus pacjenta x3 oraz dubluje leczoną ilość Wounds wynikającą z Intelligence Bonus sanitariusza; teraz Aedilis ma 13/22 Żywotności) i 47/71 wobec Kestyra (zaleczony 1 Wound, w pełni zdrów)

Ogień ze strony elitarnych Battlesuits ku Waszemu drop-podowi.

Semi-auto 2 z Plasma Rifle: 04/85 (baza 55 BS +10 za atak z góry +30 za Massive Size -20 za gwałtowne/szybkie ruchy w powietrzu +10 za Short Range), zdany test +więcej jak 1 Degrees of Success = 2/2 trafienia, Penetracja 8, obrażenia energetyczne 2k10+9 z cechą Tearing (rzuca ekstra kością i wybiera najwyższe wyniki). Rzuty: 8, 3 i 10 = 27 oraz 5, 6 i 7 = 22. Po redukcji 12 (z 20 przed Penetracją) +5 ablatywny pancerz: 10 i 5 w Structural Integrity ("punkty życia"). Zostało 5 pkt. Pancerz ablatywny zdarty o 2x1.

Semi-auto 2 z Missile Pod: 33/85, 2/2 trafienia, Pen 5, 2k10+6 Explosive dmg. Rzuty: 10, 6 = 22 oraz 10, 8 = 24 vs redukcja 15+3 ablative, czyli wchodzą odpowiednio 4 i 6 obrażeń. Drop-pod jest na -5, poważnie uszkodzony. Ablatyw zdarty o kolejne 2x1.

Pojedyncza rakieta z Missile Pod: 71/75, po redukcji 4 dmg. Maszyna jest na -9, zniszczona wraz z zapasami (pierdoły: extra żarcie i woda, drobne części zamienne i proste narzędzia, etc.) oraz zautomatyzowanym las-działkiem.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.
Micas jest offline