Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-12-2019, 23:26   #4
Arthur Fleck
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Machavellian Teslau

Kurwa mać, będę przeklinał dzień, w którym zgodziłem się żeby pan ojciec wysłał mnie na te przeklęte, zapomniane przez bogów rubieże. Gdyby w Nuln te śmierdzące bękarty, sucze syny podniosły rękę na dziedzica z domu Teslau, na drugi dzień każdy jeden wisiałby na stryczku. Niestety dla mnie, te kmiotki za nic mają prawa Imperium. Szlachcica, w żyłach którego płynie krew Tesli Nieubłaganego traktują jak jakieś popychadło. Knur, który mnie prowadzi na zatracenie upatrzył sobie chyba moje przyodzienie. Jeszcze tego brakuje żeby taki warchoł nosił rodowy herb Jastrzębia. Nie będę jednak podnosił sprzeciwu, życie ma się tylko jedno, a to tylko kawałek szmatki. Wolę na razie milczeć. Z tymi małpami nie ma co dyskutować i wdawać w polemiki. Ktoś nimi musi przecież rządzić, pilnować żeby wykonywali rozkazy. Oby okazał się rozsądny i mnie wysłuchał.
Na widok tej ludzkiej latryny, w której chcą mnie zamknąć, aż mi wykręca kiszki i sam Młotodzierżca mi świadkiem, że zaraz zwrócę całą wieczerzę. Szukam wolnego miejsca, najlepiej z dala od chorych i konających, by się nie zarazić jakąś francą. Muszę pomyśleć, jak wydostać się z tej przeklętej łajby. Przy okazji poszukam w tej ładowni jakiejś skrytki, a potem opróżnię kieszenie. Kości, papier, kałamarz i pióro mogą się jeszcze na coś przydać.
 
Arthur Fleck jest offline