Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-12-2019, 12:39   #201
Obca
 
Obca's Avatar
 
Reputacja: 1 Obca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputacjęObca ma wspaniałą reputację
Młoda służąca mimo, że nie uczestniczyła w obronie miała nieprzespaną noc. Strach nie pozwalał jej zasnąć na dobre. Wybudziła się przy najdrobniejszym odgłosie. Rano kiedy wróciła reszta zabrała się za przygotowywanie posiłku dla nich kiedy będą się wybudzać.
Ze strachu i wstydu zaciągnęła ze sobą Felixa by towarzyszył jej kiedy ta się będzie spowiadać. Znaczy czekał na nią, aż skończy i będą mogli pójść razem na polowanie.
Spowiedź była najbardziej szczerą jaką udzielała od zamieszkania w Remen.

Potem w małej grupie wyruszyli poza bramy miasta. Dziewczyna z początku bardzo ostrożnie stąpała po okolicznej ziemi. Bała się, że mimo poranka jakaś martwa ręka wyłoni się i złapie ją albo gorzej.
Dopiero po pewnym czasie poczuła się pewniej i poza znalezieniem paru śladów skupiła się na wypatrywaniu jakiegoś ptactwa. W końcu Pani Lautermann nie będzie jadła żab.

- Już? Może jednak spróbujemy znaleźć coś większego. - Saxa spytała Felixa starając się ignorować zmieszania jakie ja ogarnęło kiedy Oliwia złapała myśliwego za ramię. - Jak Panienka Oliwia chce już wracać możemy ją odprowadzić do bramy.
 
Obca jest offline