~ Nie mam nad tym pełnej kontroli ~ Eupatryd odpowiedział Kadirowi w czasie gdy Hydra podbiegła bliżej elfki i smoka. Siedem głów wzięło potężny wdech aż powietrze zafalowało nad solną płaszczyzną pustyni po czym prostując długie szyje plunęły ogniem spowijając elfkę całkowicie w gorącym podmuchu piekielnego ognia, które potoczyło się po solnej powierzchni spowijając również częściowo przerażającego smoka. Gdy płomienie rozwiały się Eupatryd mógł zobaczyć spaloną elfkę, która w jakiś sposób jeszcze żyła. W zasadzie to wiedział w jaki.

- Magia - sapnął z wyraźną pogardą. Gdyby nie magiczne bariery z dziewczyny pozostałaby raptem kupka węgla. - Nieważne - mruknął. - Nie zdziałasz wiele.



Konstrukt momentalnie zaatakował służkę używając swoich potężnych niczym stalagnaty ramion. Uderzył z siłą rozpędzonego Crodlu, jednak niepewnie postawiony ciężar ciała na śliskiej od ognia powierzchni piasku stopionego na idealnie gładką szklaną powierzchnie sprawiło, że chybił tworząc mały krater przed sobą.
Ustawił się jednak tak, by blokować drogę do hydry komukolwiek, kto zechce zaatakować.

Atak hydry - 94 obrażenia od ognia: Kostnica
Atak konstrukta - 1 (pudło): Kostnica