2CV
Alice złożyła się do strzału i pociągneła za spust, pocisk trafił niedźwiedzia ponizej tułowia, pociągnęła za spust jeszcze raz ale broń nie wypaliła.
Sam strzeliła trafiając bestię w lewe ramie, niedźwiedź ryknał i ruszył do ataku, Gankor wyskoczył mu na spotkanie.
BRAT
Andrew Obrócił się w strone nowych napastników, umieścił przygarbiona sylwetkę w krzyżu celowniczym i pociągnał za spust, męzczyzna złozyl się i upadł do rowu, błyskawicznie to samo zrobił drugi chwilę później pocisk trafił Morrisona w kafel na ramieniu najwidoczniej obracając się w druga strone wychylił się zza watłej osłony jaka dawało drzewko.
Rob wychylił się żeby zobaczyć skąd padł strzał ale usłyszał pare kilka strzałów brzmiących jak z broni z tłumikiem i ze dwa pociski trafiły w sciane koło jego głowy.
Dave usłyszał kolejny strzał z broni Andrew (jak przypuszczał) i krzyk od strony z której przyjechali, udało mu się przyuwazyć rozmyte sylwetki które znikneły w przydrożnym rowie
__________________ A Goddamn Rat Pack! |