18-12-2019, 17:58
|
#130 |
Administrator | Gharth tyko skinął głową w stronę Gerta, przyjmując jego słowa do wiadomości.
- Pierścień zareagował? - upewnił się. - Nie zauważyłem - przyznał. - Szkoda, że nie powiedziałaś troszkę wcześniej. Możesz sobie przypomnieć jakieś szczegóły? Jak zareagował? Zmienił kolor albo coś w tym rodzaju? Ale możemy to sprawdzić teraz, bo do wyprawy zostało jeszcze trochę czasu...
- A w związku z wyprawą... Masz zamiar potowarzyszyć tym, co pójdą walczyć z bestią? Nie wypada pozostawiać uczynnego gospodarza w tarapatach - dodał z odrobiną ironii. - No i możemy zdobyć dobrą opinię wśród służby i wojaków - dorzucił kolejny argument.
O takim drobiazgu jak zdobycie wiedzy na temat potworów grasujących w okolicy nie wspomniał. |
| |