O'Connor uśmiechną sie życzliwie. -Owszem znam kilka jarmarcznych sztuczek. Ale od razu magiem, to trochę na wyrost.
Bacznie sie przyglądał bliźniaczce, lecz nie robił tego wprost. -O tym chciałaś ze mną porozmawiać, ślicznotko?
Koncentrował sie nad mocą kobiety i jej siostry. Nie potrzebował w pełni koncentrować sie nad tym, zawsze gdy ktoś rzucał nań zaklęcia wyczuwał i rozpraszał je szybciej niż nad tym sie zastanowił. Tym razem był gotów odeprzeć atak.
Zapalił fajkę i czekał na rozwój wydarzeń.
__________________ Świerszcz śpiewa pełen radości,
a jednak żyje krótko.
Lepiej żyć szczęśliwym niż smutnym. |