WÄ…tek: [Autorski] Rebelia
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2007, 19:54   #38
Morfik
 
Morfik's Avatar
 
Reputacja: 1 Morfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputacjęMorfik ma wspaniałą reputację
Morfik i Kmil wspólnie atakowali przeciwnika.Strzały wylatywały co chwila.Wreszcie udało im się,razem z ludzmi na dole,zabić wszystkich łuczników wroga.Rozpoczeli atak na wojowników.Powoli kończyły im sie strzały.Nagle rozległ sie wybuch.-Co to było?-zapytał z zaniepokojeniem Morfik.Ktoś wytrzelił wybuchową strzałę i trafiła blisko nas.-odpowiedział Kmil.-Ktoś próbuje zniszczyć palisadę!Musimy uciekać!-krzyknął Morfik.Szybko podbiegli do drabiny.Zaczęli schodzić ale było za późno,druga strzała trafiła w wieżyczkę.Po chwili wieża zawaliła się.Morfik upadł na ziemię i na krótką chwilę stracił przytomność.Gdy ocknął się myślał, że jest już po walce ale usłyszał,że za bramą dalej słychać odgłosy bitwy.Nagle przypomniał sobie,że nie pamięta co stało się z jego bratem.Szybko podniósł głowę i zobaczył swojego brata leżącego w gruzach wieży.Gdy Morfik podniosł sie był cały obolały, bolała go prawa ręka na którą upadł oraz prawa noga.Powoli doczłapał się do swojego brata.Nogi Kmila spoczywały uwięzione pod gruzami.-Kmil.-wydyszał z trudnością Morfik-Kmil,odezwij się do mnie.-brat nie odpowiadał.-Pomocy!Potrzebuję pomocy!!- krzyczał Morfik ale był za słaby aby krzyczeć dostatecznie głośno aby ktoś usłyszał go w bitewnym hałasie.
 
Morfik jest offline