Izabelle nie mając żadnego przydzielonego zadania najpierw pomogła z pogrzebem dowódcy placówki, a następnie znosiła wszystko co się dało na miejsce, gdzie odtąd mieli stacjonować. Gdy robiła sobie krótki odpoczynek od męczącego zajęcia wpadła na pewny pomysł, z którym poszła do sierżanta - Sierżancie mam pewien pomysł! - zaczęła relacjonować - Koty doskonale polują na szczury... a zatem gdyby udało się oswoić tego czarnego sierściucha, który za nami idzie, to powinno dać nam dodatkowe zabezpieczenie dla zapasów.