Vermer słyszał pomruk silników Thunderhawka i czuł wibracje ogarniające całą maszynę oraz przewożonych żołnierzy. Z zamkniętymi oczami skupił się na oddechu, biciu serca i odczuwaniu wrażeń z otoczenia. Poświęcił się kompletnie temu, co działo się tu i teraz. Obserwował wszystkie bodźce wysyłane przez organizm a także jakie myśli pojawiają się w umyśle. Gdy wszedł już w stan głębokiej medytacji, zaczął modlitwę chwalącą Imperatora.
...daje moim nogom rączość nóg łani
i stawia mnie na wyżynach.
On ćwiczy moje ręce do bitwy,
a ramiona - do wznoszenia boltera i pilomiecza.
Daje mi tarczÄ™ SwÄ… dla ocalenia,
i wspiera mnie SwojÄ… prawicÄ….
Wydłuża mi kroki na drodze
i stopy moje siÄ™ nie chwiejÄ….
Ścigam mych wrogów i dopadam,
a nie wracam, póki nie zginą.
Po wylądowaniu i dotarciu na miejsce piechotą, było trochę czasu na przyjrzenie się kompleksowi badawczemu jak i całej bazie. Głównym problemem we frontalnym ataku była ufortyfikowana wieżyczka z railgunem. Z żołnierzami można było sobie poradzić łatwiej, niż z automatem, więc musiał być wyeliminowany już na początku starcia.
Kestyr dostarczył sporo danych po przeczesaniu terenu auspexem. Vermer szybko zgrał je do siebie, wyświetlił na hudzie taktycznym i co mógł zamienił na liczby. Ciągi numerów były bardziej obiektywne i dawały rezultat nieobarczony wynikiem błędu, który był możliwy przy osobistej analizie.
Liczby były jak wskaźniki. Nawet, jak nie było wiadomo co znaczą. Samo ich zaistnienie w systemie, przesył czy odczytanie coś sugerowały. Jakiegoś rodzaju działanie. Czarny Templariusz zerknął na generatory, w szczególności na grubość kabli. Gdzie mogą iść, który generator co zasila. Czy warsztaty produkujące pojazdy, czy placówkę badawczą? Czy gdzieś idzie niewiadoma ilość plazmy, która nie pasuje do wzorca? I w końcu najważniejsze – jak wykorzystać te wszystkie wyliczenia w praktyce, aby opracować perfekcyjna taktykę bezpośredniego ataku, optymalnie przy użyciu dywersji ze strony saperów. O ile byli w stanie dotrzeć niezauważenie do kompleksu na czas. Vermer planował błyskawiczne zniszczenie wieżyczki na artefakcie, uderzenie w generatory a następnie breaking and entering na kompleks badawczy. Plan ryzykowny, ale Deathwatch nie rozwiązywał prostych spraw.