Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-12-2019, 20:36   #51
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Vermer wysłuchał obu opinii z propozycjami co można zrobić w obecnej sytuacji. Kiedy Vorcens jego zapytał o zdanie, nie krył poparcia dla opcji ataku bezpośredniego. –Uważam, że trzeba działać. Przejście do defensywy i zastosowanie obrony pasywnej, o którą rozbije się przeciwnik może nie zdać egzaminu. To nie bezmyślne orki, które masą prą do przodu, lecz zaawansowany technicznie wróg, który będzie omijał najlepiej bronione miejsca i uderzał w najsłabsze. Poza tym, nie wiemy jak wyklaruje się sytuacja na orbicie. Jak tau przejmą kontrolę i zaczną robić naloty, to z solidną obroną i wysokim morale żołnierzy będzie ciężko. Natomiast bezpośredni atak na domniemane lokalizacje laboratoriów, mimo że niebezpieczny, ma tą zaletę, że nie oddajemy inicjatywy. My wyznaczamy czas i miejsce walki. I zawsze dokonamy jakichś zniszczeń – jak nie uda się rozwalić wszystkich budynków to choćby kilka rozbitych generatorów plazmowych daje nam delikatną przewagę. Kolejna sprawa – nie wiemy z jaką szybkością w laboratoriach produkują Puretide’ów. Gdy kilku takich generałów zacznie atakować jeden odcinek frontu a kilku innych uderzy na tyły, to będziemy mieli ciężką zagwozdkę taktyczną. Widzieliśmy do czego była zdolna taka grupa dowodzenia. Lepiej nie tracić ludzi, pozwalając xenos na produkcję swoich elitarnych jednostek
 
Azrael1022 jest offline  
Stary 19-12-2019, 21:53   #52
 
Cane's Avatar
 
Reputacja: 1 Cane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputację
Kadir położył dłoń na ramieniu Vermera i zrobił krok do przodu. Wiedział, że nie ważne na co się zdecydują, każdy wybór niósł ze soba ryzyko. Lub szansę. Spojrzał jeszcze przez moment w szare niebo. Imperator patrzył. Obserwował. Wilk złożył obietnicę Zaharielowi i nie miał zamiaru czekać aż ten ostatni przebudzi się i znów zgarnie całą chwałę. Miał plan. Śmiały i ryzykowny. Ale skuteczny jeśli by im się udało. Z umiejętnościami wilka mieli duże szanse. Mógł ich przeprowadzić. Wierzył w swój dar. Wierzył w podarunek swego założyciela. Wierzył, że Imperator dał im właśnie ten moemnt, tą szansę na zwycięstwo. Na chwałę.

- Uderzmy teraz. Nie wiemy co będzie za dwa dni. Za tydzień. Za miesiąc. Dziś kontrolujemy sytuację. Jutro... Jutro tylko Imperator wie co nas czeka. Poprowadzę Killteam Yaegar przez linię wroga. Przeprowadzimy zwiad i przygotujemy plan umocnień bazy wroga, dla Żelaznych Dłoni. Jeśli się uda chciałbym wejść na teren kompleksu i rozpocząć akcje sabotażowe. Wy bracia i tak będziecie mieli ręce pełne roboty gdy Tau zorientuja sie co jest naszym celem. Zakładam, że skierują przeciw wam wszystkie możliwe siły.

Kadir spojrzał po swoich towarzyszach. Przeszli sporo w tak krótkim okresie czasu. Walki partyzanckie zostawiły po sobie ślad na ich zbrojach, zasobnikach i w ich oczach. Wilk wiedział, że w końcu dopadnie ich zmęczenie. W końcu będą musieli zregenerować całą zużytą energię. Ale jeszcze nie teraz. Yaegar cieszył się, że Janus do nich wrócił. Dodatkowa siła ognia na pewno okaże się nieoceniona jeśli przeforsują plan natarcia. Ciekawiło go też co myślą o tym pomyśle jego kompani.

Kadir ma zamiar użyć umiejętności Tactics - Reacon and Stealth. Wykorzysta też specjalną zasadę tej umiejętności Ambush.

 
__________________
"Life is really simple, but we insist on making it complicated." -Confucius
Cane jest offline  
Stary 20-12-2019, 12:49   #53
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Kestyr przez dwa dni nie rozstawał się z ciężkim Bolterem. Broń była wpięta w wielkiego manipulacyjnego mechadendrytu. Wojskowa wersja tego urządzenie wyraźnie różniła się od subtelnych cywilnych mechadendrytów stosowanych przez kapłanów Omnisjasza. Wszechobecne opancerzenie i dodatkowe tłoki czyniły urządzenie wolniejszym. Jednak żaden cywilny model nie mógł dorównać sile tych kleszczy i ramienia.

Dopiero gdy Janus wrócił to Kestyr z uświęceniem przekazał mu broń.
- Jej duch maszyny szuka krwi Bracie. Nasyć ją. Nasyć ją krwią naszych wrogów.

Potem padły decyzje o natarciu. Tylko bezpośrednie natarcie było honorowym rozwiązaniem. Tylko walka twarzą w twarz była honorowa. Chowanie się po bunkrach nie. Kestyr nie wypowiedział się. Tylko kiwnał głową potwierdzajac słowa dowódcy. Musieli ruszyc z natarciem. Ponownie przejrzał cały sprzęt. Przygotował swojego Boltera z tłumikiem. Obok pustego już mechadendrytu umieścił ceremonialny miecz.
 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline  
Stary 20-12-2019, 14:16   #54
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Apolin wysłuchał wszystkiego i myślał.
Po chwili kontemplacji rzekł

-Atak będzie najlepszy, im szybciej przejmiemy planetę tym mniej istnień tu zginie, Imperator w końcu jest tarczą życia, obrona i nie potrzebne poświęcanie gwardzistów raczej by mu się nie spodobało, jestem za atakiem-

Gdy powrócił brat Janus apolin, zaczął go wypytywać o brata z kill-temu, gdy usłyszał że jest w dobrych rekach ucieszył się i pozbył zmartwień. wieczorem pomodlił się do Imperatora o zdrowie dla brata oraz o to by brat Janus został przez niego nagrodzony jego łaską.

Następnie przygotował się do natarcia, oddał broń do wyczyszczenia, uzupełnił zapasy medyczne i inne, przyłapał się na tym że patrzył na martwych wojowników tau i ich sprzęt, przeklną sam siebie, w duchu błagał Imperatora by nie musiał tego robić i by zabrał od niego te myśli.
 
noboto jest offline  
Stary 20-12-2019, 21:53   #55
 
Micas's Avatar
 
Reputacja: 1 Micas ma wyłączoną reputację
Post

Przez kilka chwil trwała jeszcze wymiana argumentów i zdań. Ostatecznie stanęło na tym, że Żelazne Dłonie pełnymi siłami będą kontynuowały walkę na froncie oraz na orbicie. Nie było innej opcji tak naprawdę – większość Thunderhawków musiała wspomagać Ajaxa, a do kluczowej bazy Tau było wciąż dwieście kilometrów w linii prostej. Dwieście kilometrów strefy wojny, gdzie można było liczyć wyłącznie na opór Armii Czystej Fali i Kadr Łowieckich. W takich warunkach szybkie przerzucenie sił większych od drużyny piechoty jednym promem było w najlepszym przypadku mrzonką, w najgorszym samobójstwem.

Killteamy Yaegar i Vorcens miały udać się za pomocą jednego Thunderhawka jak najszybciej okrężną drogą i zrzucone w dwóch różnych punktach – Vorcens na północy, Yaegar na południu, obydwie drużyny dwadzieścia klików od bazy. Resztę drogi miały pokonać na piechotę w maksimum jedną dobę, dobić do górskiego kompleksu i zinfiltrować go celem sabotażu. Na wsparcie ze strony Thunderhawka (ponad przelot i zrzut) nie mogli liczyć, natomiast ze strony orbitala już tak – pełne zagłuszanie rejonu przelotu i zrzutu, kodowana sieć vox ze wszystkimi innymi Imperialistami na planecie i jej orbicie, oraz obietnica punktowego, precyzyjnego bombardowania orbitalnego ze strony stacji i krążownika jak tylko killteams powiadomią o zdjęciu tarcz nad kompleksem. Mieli także wciąż świeże raporty zwiadowców ze Scythewind, zarekwirowaną rozszerzoną drużynę saperów od Maccabiańskich Janczarów oraz obietnicę dostarczenia świeżego zestawu zdjęc satelitarnych w wysokiej rozdzielczości.

Ale z infiltracją i sabotażem Straż Śmierci musiała poradzić sobie sama. Zresztą, to było do przewidzenia. Na całej tej planecie nie było lepszych specjalistów od mokrej roboty, szczególnie przeciwko Xenos.

W przeciągu godziny już zapakowani byli do Thunderhawka, a wszelkie niezbędne komunikaty i przygotowania były poczynione. Gdolkin przeznaczył do tej akcji najlepszego pilota w klanie. Do środka trafili nie tylko Astartes z Deathwatch, ale także janczarscy saperzy – mimo iż byli tylko ludźmi, to regimenty z Maccabeus słynęły z fanatyzmu, bitności i dobrego wyszkolenia oraz wyposażenia. Trzon Krucjaty i prawdziwi Krzyżowcy.

Lot trwał większą część dnia. Brat Branter, pilot, mógł wycisnąć z maszyny nadzwyczajną prędkość i manewrowość, ale wolał podejście jak najwolniejsze i na najniższym pułapie. To, w połączeniu z masowym zagłuszaniem sektora pod kątem eteru/vox oraz wznowionym uderzeniem Iron Hands, Scythewind i Janczarów przeciwko ariergardzie Armii, dawało większą szansę na niepostrzeżony przelot i desant.

Pod wieczór sekcja Josefa Vorcensa raz jeszcze postawiła obuwie swych zbroi w niecce między górskimi skałami dwadzieścia klików na północ od kompleksu badawczego Dominium Tau. Godzinę później ekipa Kadira Cane Yaegara uczyniła podobnie, wraz z towarzyszącymi jej Janczarami, też dwadzieścia km, ale tym razem na południe. Obie drużyny miały zebrać się po różnych stronach kompleksu i improwizować.

A improwizować musiały. Zaraz jak Thunderhawk Brantera odleciał, wojownicy Imperatora ruszyli, a zapadał zmrok, mogli zauważyć za pomocą przybliżenia toczącą się na nieboskłonie batalię. Styk niskiej orbity i atmosfery rozbrzmiewał detonacjami makropocisków i smugami energii. Mniej więcej w połowie nocy sytuacja zmieniła się raz jeszcze – i raz jeszcze była to zmiana na gorsze. Gołym okiem można było ujrzeć błysk na niebie. Krótki. A potem szereg „spadających gwiazd”. W połączeniu z całkowitym zanikiem tak zagłuszania jak i ogólnoplanetarnej sieci vox mogło to oznaczać tylko jedno.

Orbitalna stacja obronna została zniszczona.

Sytuacja tam na górze musiała być iście paskudna, a tu na dole stała się dużo trudniejsza. Od teraz sytuacja na froncie miałabyć nieznana, podobnie jak na orbicie. Gdolkin ostrzegał przed utratą orbitala. Teraz tylko Ajax, Thunderhawki Iron Hands, parę eskadr myśliwców i raptem garść eskortowców Imperial Navy stanowiły jakiekolwiek siły aero-astro Imperium ponad Veren. Wróg miał siły co najmniej porównywalne i nie wiadomo było, czy ku Veren nie zdążały kolejne. Z oddziałami naziemnymi też mogło być różnie – rzucona moneta wciąż była w powietrzu.

Kontakt z Vorcensem był wciąż możliwy, ale ryzykowny. Taka odległość wiązała się z szansą przechwycenia komunikatów vox przez posterunki nasłuchujące Tau. Dodatkowym utrudnieniem teraz były przestarzałe zdjęcia satelitarne kiepskiej jakości (wszak orbital nie zdążył zrobić nowych zdjęć) oraz znacznie mniejsze prawdopodobieństwo jakiegokolwiek uderzenia z orbity – należało założyć, że Ajax właśnie walczył o życie. Yaegar i jego bracia musieli więc polegać na sobie samych, raportach zwiadowców z Monrass i – do pewnego stopnia – na wsparciu ze strony saperów z Maccabeus.



Mechanika

MISJA - Kryptonim "Exitus Acta Probat" - zmiany

Komplikacje – Obce Eksperymenty (unikatowo zmodyfikowane uzbrojenie, pancerze i urządzenia Tau), Odcięci (brak sieci vox-net, brak możliwości wsparcia za liniami wroga, brak wsparcia ze strony stacji orbitalnej).

Wypełnione Zadania:
- Neutralizacja Komandora "Puretide" (zadanie pierwszego rzędu)
- Sprawdzenie statusu Kill-team Vorcens i wsparcie dla współbraci (drugiego rzędu)
- Odnaleźć brata Tariaqa (trzeciego rzędu)

Pozostałe Zadania:
- Zbadanie sprawy pochodzenia powyższego zniszczyć laboratorium pracujące nad klonami Puretide'a oraz same klony (pierwszego rzędu)
- Kontruderzenie sabotażowe na siły bądź zaplecze Tau sabotować górską bazę Dominium Tau i tym samym zaplecze "Armii Czystej Fali" (drugiego rzędu; ściśle powiązane z powyższym)

Cele okolicznościowe:
<do ustalenia>

Sprawy sprzętowe

Startowa amunicja
- po 3 magi boltów do bpistoli wszyscy
- po 3 magi boltów do boltgunów (Kestyr, Kadir, Zahariel, Apolin)
- po 3 granaty frag i krak wszyscy (po 4 u Vermera i Janusa, po 5 u Kestyra)
- 3 zasobniki boltów do hboltera (Janus)
+
Inne/rekwizycja
- Mag Metal Stormów do boltera (Kadir)
- 3x Cluster Mines (Kadir)
- Blind Grenade (Kadir)
- 2x Krakeny (Kadir)
- Melta Bomb (Apolin)
- 2x Krakeny do bpistola (Apolin)
- Metal Stormy + Bolter + 3 zwykłe magi (Vermer)
- MLauncher + standardowe 3 Fragi + extra 3 Krakiety

Zużycie łączne - pierwsza mechanowalka + fabularnie
- po 2 magi zwykłych boltów do boltgunów (zostało po jednym)
- po 1 magu zwykłych boltów do bpistoli (dwa łącznie u Apolina; został jeden i Krakeny)
- 1 zasobnik zwykłych boltów do hboltera (zostają dwa)
- po 1 granacie krak i po 2 frag
- 1 zestaw Cluster Mines
- 2 rakiety Frag
- cała amunicja, granaty i broń Zahariela (zużyte/zniszczone, oprócz Force Sword - ten uszkodzony, podobnie jak pancerz - do naprawy; razem z nim w szpitalu polowym)
- Kestyr: -4 bolty Kraken
- Janus: -20 boltów Kraken
- Kadir: -1 bolt Kraken, -4 bolty Metal Storm

Rzuty

Cohesion
Coś, o czym całkiem zapomniałem. Zrobimy to retrospekcyjnie. W grze pojawiły się dotychczas dwie sytuacje które mogły obniżyć Kohezję Killteamu - prawie-śmierć Zahariela oraz tymczasowy wypad Janusa z drużyny. Dobry moment by przetestować Cohesion Challenge i rzut na Command by zmitygować Cohesion Damage.

Więc najpierw rzut lidera (Kadira) na Command (Challenging, +0) aby team nie oberwał 1 pkt. Kohezji za odpadnięcie Zahariela z gry. Pozwolę sobie od razu rzucić: 46/54. Udało się, morale i zgranie teamu wytrzymało stratę.

Ale czy wytrzyma to, że na całe dwie doby Janus znika razem z Zaharielem? Kadir daje swej drużynie 7 Kohezji (5 z Fellowship Bonus, 1 za bonus z Power Armour History i 1 za Trained Skill Command), więc musi na 1k10 paść tyle lub mniej: 8/7. Bracia, mimo pełnych pasji słów Kadira i ogólnej otoczki wypełnionego zadania + bohaterskich poświęceń byli niepewni. Zgranie zaczęło kuleć.
W takiej sytuacji nie ma jasno przewidzianych kar (w przeciwieństwie do Cohesion Damage i rzutów na Command powyżej), więc decyzja MG. Jak dla mnie Kohezja spadła o 1 punkt w dół, do 6.

Demeanours

W trakcie akcji typu komando przez te dwie doby, Kadir odpalił Postawę swojego zakonu (Space Wolves). Czytając jego posty i zestawiając je z opisem "The Sons of Russ" Chapter Demeanour (DW, str. 49) i zasadami Demeanours (str. 32-33) stwierdzam, że zrobił to całkiem pomyślnie - i zyskał tym samym bonus identyczny z wydaniem Fate Pointa (str. 204).

Analogicznie było u Janusa, z tym, że on odpalił nie zakonny, a personalny Demeanour - Taciturn. Małomówny, trochę nieprzystępny, etc. w kontaktach z innymi Imperialistami oraz w trakcie wędrówki górskiej.

Solo Modes

Ów bonus z Demeanour wydatnie przydał się Kadirowi, kiedy ten odpalił swój zakonny Solo Mode: Wolf Senses. Kosmiczne Wilki dostają Trait Dark Sight (widzenie w kompletnych ciemnościach) oraz przerzuty na Percepcję i skille bazujące nań. Haczyk jest taki, że nie mogą wtedy nosić hełmu (wytłumia te nadnaturalne zmysły). Tak się nie stało, Kadir zdjął hełm do polowania. Rzut na Tracking: 19/54. Za Demeanour wybierzmy efekt +1 Sukcesu (można go dobrać także po udanym rzucie), więc zgarnął 4+1 Degrees of Success.
Do tego dorzućmy bonus +10 za dobre odegranie "adventure hook" z Trial of The Aspirant specyficznego dla tej postaci. Więc 5 Sukcesów. Wystarczająco dużo aby doskonale rozeznać się w sytuacji i odnaleźć wszystko to, co było ukryte. Resztą zajęli się razem jako team odnosząc spektakularny sukces i przyczyniając się do zagłady głównej części "Armii Czystej Fali".

U Janusa natomiast był bonus +10 do testu na Swim celem dostania się do wielkiego podwodnego tunelu koralowego, gdzie Krooty miały swoją bazę logistyczną - aż do czasu udanego rajdu Deathwatch. Musiał to zrobić bez pancerza: 23/50 (40 baza, +10 z wybranego efektu odpalonego Personal Demeanour). Będąc już w środku musiał podjąć się tytanicznego wysiłku odgruzowania zawaliska nad ciałem Brata Tariaqa a następnie wyzwolić denata z zaciśniętych szczęk martwego Greater Knarloca. W tym celu odpalił Solo Mode Feat of Strength, zwiększając swój Unnatural Strength z x2 do x3. Dzięki temu nie było większego problemu to zrobić a potem wyciągnąć ciało wraz z rynsztunkiem na zewnątrz.

Normalnie to gracze decydują, czy odgrywanie Postawy przez kumpla z ekipy jest "koszerne" czy nie. Na potrzeby pbfowych warsztatów porzucimy jednak tą zasadę aby nie przedłużać. Baczcie jednak, że to właśnie tak wygląda - i w ogóle cała sprawa Demeanours od początku do końca powinna leżeć w rękach gracza. MG nie ma nic do tego.

Znów Kohezja - i co dalej?

Wypełnianie Zadań stanowiących część Misji daje +1 Kohezji za każde. Wam udało się wypełnić już trzy z nich, więc dostaliście +3 (6+3=9). Jak widać, Kohezja przekroczyła startową wartość. Jest to dopuszczalne, stanowi bowiem wyznacznik coraz lepszego morale i zgrania ekipy w danych warunkach.

Ale co teraz? Teraz chcę od Was kreatywnego wykorzystania Umiejętności w połączeniu z personalnymi i zakonnymi Postawami. Dobrze opiszcie "triggerowanie" Demeanours. Możecie zastosować jakieś swoje Solo Modes jeśli się nadają do obecnej sytuacji. Testujcie takie Skille jak Tactics, Lore, Command (u Kadira na koniec drużynowej narady), Logic, Climb (jeśli ktoś chce np. zrobić zwiad z wysokich skał w okolicy), Swim (jeśli brat chce się rozebrać z pancerza i popłynąć w górę wartkiego strumienia aby przeszpiegować teren od "dziwnej strony"), Tech-Use (na operowanie odpowiednim sprzętem np. kartografem czy auspexem), itp. itd.
 
__________________
Dorosłość to ściema dla dzieci.

Ostatnio edytowane przez Micas : 27-12-2019 o 16:53. Powód: Korekta
Micas jest offline  
Stary 23-12-2019, 13:08   #56
 
Mi Raaz's Avatar
 
Reputacja: 1 Mi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputacjęMi Raaz ma wspaniałą reputację
Służba i Honor. Dwie rzeczy, które Kestyr cenił nad życie. Teraz mieli okazję dowieść swego honoru. Był pod wrażeniem umiejętności łowieckich ich dowódcy. Sam w dużo większym stopniu polegał na zebranych informacjach. Co jakiś czas przystawał i uruchamiał skaner. Jednak nie ograniczał się do postrzegania tego co mogły zauważyć wyczulone zmysły Kosmicznego Wilka. Auspex miał ukazać Kestyrowi to, co niewidoczne. Długo i w ciszy analizował wskazania maszyny. Nie rozmawiał z nikim. Ot szedł w szyku zatrzymując się i weryfikując otoczenie w promieniu 50 metrów. Liczył na zebranie wystarczających danych taktycznych. Najbardziej szukał promieniowania EM. To ono miało świadczyć o silnych systemach komunikacji, czy zasilania. Poza tym szukał wyjść tuneli ewakuacyjnych. Dawne twierdze posiadały takie systemy, które pozwalały uciec z oblężenia. Znalezienie czegoś takiego praktycznie zmieniłoby losy nadchodzącej bitwy.

Jednak nie liczył na aż tak wiele. Przy zasięgu auspexa 50metrów i odległości jaką mieli do przebycia, było to jak szukanie igły w stogu siana. Znaleźli by ją z łatwością, gdyby ja nadepnęli. Inaczej nie było szansy.

Nie wdawali się w walki, jeżeli nie było szansy na uciszenie przeciwników przed wezwaniem wsparcia. Kestyr nie komentował. Kalkulował.

Dopiero przed głównym natarciem zdecydował się na długą dyskusję z Kadirem. Na ekranie swojego dataslate’a pokazywał to co udało mu się zebrać. Analizy. Sygnatury promieniowania cieplnego, magnetycznego, inne niewidoczne dla oka radiacje jakie zostawiały szum w spektrum niewidocznym dla Astartes. Jego analityczny umysł przygotowywał argumenty całą drogę. Chodziło wszak o to, żeby przekonać dowódcę, do ruszenia w awangardzie ataku. Święte Ostrze z Sicaris od początku wyprawy chciało krwi. W głowie nawet tkwił mu pomysł na rytualny pojedynek z Kadirem, żeby udowodnić swoja wartość.


Rzut na tech-use baza 45 z użyciem Auspexa, bonusy z MIU, elektrografta +20 (nie wiem czy technik jest dostępny)

 
__________________
Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe.

”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej.
Mi Raaz jest offline  
Stary 27-12-2019, 23:36   #57
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Janus obejrzał okolicę, mapę i te dane wywiadowcze jakie posiadali. Ciężko było zaplanować cokolwiek. Nie byli specami od cichych podejść i uderzeń. Również nie dysponowali odpowiednimi siłami by dokonać jakiś bardziej konkretnych operacji.

Ale dla Astarte Ultra pojawiła się okazja do zwiększenia ich szans. O ile nie znał się na pasującej do sytuacji taktyce, ani nie potrafił dowodzić, ale mógł się przydać wyraźnie w czasie planowania.

Bez słowa zdjął pancerz, by popłynąć w górę strumienia i obejrzeć cały kompleks z innej strony.

To zadanie mogło być zarazem trudniejsze i łatwiejsze od nurkowania w oceanie. Zdecydowanie jednak jego umysł nie będzie musiał oglądać tak tragicznych scen jak miejsce ostatniej walki brata Tariaqua. Astarte stoczył tytaniczną walkę mordując kilka Wielkich Knorlaków (części ich ciał wystawały z zawaliska) zanim jedna z bestii nie zdołała go pochwycić w dziób i zmiażdżyć.
Teraz będzie mógł się po prostu przyjrzeć, a że będzie bez pancerza... zwiększało to szanse na udany zwiad.

Kiedy zaś przyjdzie do szturmu miał zamiar wziąć na siebie osłanianie przede wszystkim saperów dzięki którym będą mieli w ogóle szanse wybić przejście, rozkruszyć fortyfikacje i ostatecznie zrównać to piekielne miejsce z ziemią.

Wiedział co prawda że dowodzić skutecznie śmiertelnika nie zdoła, jednak renoma Ultramarines i jego niezachwiana postawa potrafią czynić cuda i wlewać w sługi Imperatora odwagę godną bohatera.


Zwiad
Rzuty na Skille:
Swim, 27/40
Concealment 12/41
Personal demanour: Tacticurn

Gdybyśmy w poście MGa doszli do walki to
Rzut na Skill:
Charm (special use: Inspire) 75/46, przerzut z Favoured Son'a: 1D100 => 25 /46
Chapter Solo Mode: Favoured Son

 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 27-12-2019 o 23:47.
Stalowy jest offline  
Stary 28-12-2019, 16:37   #58
 
noboto's Avatar
 
Reputacja: 1 noboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputacjęnoboto ma wspaniałą reputację
Podczas Lotu Apollin wdawał się w chętnie z rozmowy z nowymi tym czasowymi towarzyszami, nie widział nic złego w rozmowie z zwykłymi ludźmi, a kto wie może dzięki temu że go polubią będą mieli wyższe morale.

Od momentu zrzutu jednak prawie się nie odzywał ograniczał się do krótkich i cichych słów, wiedział że są na terenie wroga, nie bezpiecznego wroga, skupił się na swoim zadaniu jako medyk, chciał by wszyscy byli zdrowi i w pełni sił, dawkował jedzenie i z tego co było dobierał je tak by najlepiej odżywiało ciało, obciążony brzuch mógł by nie potrzebnie zwalniać reakcję a źle dobrane składniki odżywcze otępiać zmysły, nawet burknięcie czy pierdnięcie mogło zwrócić nie potrzebną uwagę.

Oprócz tego sam też pozostawał czujny, nie znał się na taktyce więc pozostawił to swoim bracią którzy chyba lepiej się na tym znali, ufał swoim braciom.

W końcu gdy byli w okolicach bazy wpadł mu do głowy pomysł.

-Wpadł mi pomysł na podstęp, takie bazy muszą być często zaopatrywane, jak myślicie udało by się przejąć taką dostawę? moglibyśmy się w niej ukryć by dostać do bazy a nasi ludzcy towarzysze podszyli by się za jej eskortę-

Wiedział że ten plan jest bardzo ryzykowny ale na pewno nie spodziewany i nie był pewien co do próby frontalnego ataku.
 
noboto jest offline  
Stary 29-12-2019, 20:02   #59
 
Cane's Avatar
 
Reputacja: 1 Cane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputacjęCane ma wspaniałą reputację
Kadir medytował. Poświęcił mnóstwo czasu na rozmowy ze swymi towarzyszami. każdy z nich z własnym pomysłem i taktyką. Jedni z wiekszym doswiadczeniem niż inni jeśli chodzi o szturm na ufortyfikowanego przeciwnika. On sam poświęcił sporo czasu na wspinaczkę po okolicznych przełęczach by ocenić możliwość nie zauważonego podejścia z innej strony. Dochodziły do tego modyfikacje w stylu przeprowadzenia grupy żołnierzy do celu, gdyż o resztę swego kill teamu się nie martwił. Chciał ocenić czy istniała w ogóle szansa na atak, którego wróg mógł się nie spodziewać. Lub przynajmniej przeprowadzić go w miejscu najbardziej do tego nieprzygotowanym. Ale to musiał ocenić na własne oczy, czy takie miejsce w ogóle istniało w fortecy Tau.

Strategia. Nie mogli się zgodzić na jedną. Każdy z nich miał ulubiony sposób walki i każdy z nich kierował się innymi regułami wpajanymi im od kiedy przyjęli święcenia swego zakonu. Przynajmniej doszli do porozumienia w kilku kwestiach. Głównym celem był budynek z windą prowadzącą w głąb. Wilk był przekonany, że z ich ograniczonym zaopatrzeniem muszą uderzyć w specyficzne lokacje lub zwyczajnie skoncentrować się na jednym celu. Próba pokonania wszystkich sił w tym kompleksie równała się z porażką. Na pewno mogli liczyć w pewnym momencie na drugi oddział marines, z którym mieli uderzyć wspólnie na ten cel. Choć stwierdzenie wspólnie było bardzo ogólne. Jeśli uda się im wyłączyć generatory mogła paść choć część obrony obozu, jak również pole siłowe chroniące Tau przed bombardowanie z orbity. Na to liczył najbardziej sam Kadir, jednak wraz ze zniszczeniem stacji kosmicznej szanse na wsparcie spadły drastycznie. Wilk modlił się jednak do Imperatora o choć kilka strzałów, które walczące w górze siły mogły poświęcić na tą lokację i przechylić ich szansę zwycięstwa choć odrobinę na ich korzyść. Oddział saperów na pewno się przyda, ale no cóż byli tylko ludźmi i choć Wilk doceniał ich odwagę w obliczu zagrożenia, jednak nie spodziewał się, że będą ich asem w rękawie. Jednak jeśli Janus chciał im zaufać, Kadir mógł tylko go wspomóc w tym wysiłku. Jeśli zostały im jeszcze w ogóle jakieś sztuczki no cóż, teraz na pewno by się przydały. Gdyby mieli choć kilka dni. Możliwość wybrania pogody. Ale liczyła się każda godzina. Nawet minuta. Marine otworzył oczy. Nadszedł czas natarcia.

Kosmiczny Wilk niósł ze sobą podarunek od Janusa. Miał zamiar zrobić z niego dobry użytek w pierwszej fazie bitwy. Bolter wojownika miał mu służyć dopiero gdy uda im zbliżyć nieco bardziej. Kadir zebrał swoich braci razem, jeszcze zanim padł rozkaz. Nie miał wielu słów. To mogła być ich ostatnia wspólna misja. Przynajmniej dla niektórych z nich. Modlitwa do Imperatora wystarczyła. Musiała wystarczyć. Reszta zależała już od nich samych. Ruszyli.



Kadir najpier testuje wspinaczkę. Test oparty na Sile. 44/61 ( +20 z pancerza, dodatkowo trait unnatural strnght zmniejsza trudność o -10)
Drugi test na Awareness. Percepcja. 54/64 (+10 za talent Hihtened Senses) jeśli test nie wyjdzie Kadir używa Solo Mode - Wolf Senses, który pozwoli mu na przerzut pod warunkiem, że nie nosi hełmu.
Trzeci test na Tactics: Recon and Stealth. Inteligencja. 41/43 - wykorzystanie fate point do przerzutu.
Ostatni test na Command. Charyzma. 17/54


 
__________________
"Life is really simple, but we insist on making it complicated." -Confucius

Ostatnio edytowane przez Cane : 29-12-2019 o 22:01.
Cane jest offline  
Stary 30-12-2019, 14:28   #60
 
Azrael1022's Avatar
 
Reputacja: 1 Azrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputacjęAzrael1022 ma wspaniałą reputację
Vermer słyszał pomruk silników Thunderhawka i czuł wibracje ogarniające całą maszynę oraz przewożonych żołnierzy. Z zamkniętymi oczami skupił się na oddechu, biciu serca i odczuwaniu wrażeń z otoczenia. Poświęcił się kompletnie temu, co działo się tu i teraz. Obserwował wszystkie bodźce wysyłane przez organizm a także jakie myśli pojawiają się w umyśle. Gdy wszedł już w stan głębokiej medytacji, zaczął modlitwę chwalącą Imperatora.

...daje moim nogom rączość nóg łani
i stawia mnie na wyżynach.
On ćwiczy moje ręce do bitwy,
a ramiona - do wznoszenia boltera i pilomiecza.
Daje mi tarczę Swą dla ocalenia,
i wspiera mnie Swoją prawicą.

Wydłuża mi kroki na drodze
i stopy moje się nie chwieją.
Ścigam mych wrogów i dopadam,
a nie wracam, póki nie zginą.

Po wylądowaniu i dotarciu na miejsce piechotą, było trochę czasu na przyjrzenie się kompleksowi badawczemu jak i całej bazie. Głównym problemem we frontalnym ataku była ufortyfikowana wieżyczka z railgunem. Z żołnierzami można było sobie poradzić łatwiej, niż z automatem, więc musiał być wyeliminowany już na początku starcia.

Kestyr dostarczył sporo danych po przeczesaniu terenu auspexem. Vermer szybko zgrał je do siebie, wyświetlił na hudzie taktycznym i co mógł zamienił na liczby. Ciągi numerów były bardziej obiektywne i dawały rezultat nieobarczony wynikiem błędu, który był możliwy przy osobistej analizie.


Liczby były jak wskaźniki. Nawet, jak nie było wiadomo co znaczą. Samo ich zaistnienie w systemie, przesył czy odczytanie coś sugerowały. Jakiegoś rodzaju działanie. Czarny Templariusz zerknął na generatory, w szczególności na grubość kabli. Gdzie mogą iść, który generator co zasila. Czy warsztaty produkujące pojazdy, czy placówkę badawczą? Czy gdzieś idzie niewiadoma ilość plazmy, która nie pasuje do wzorca? I w końcu najważniejsze – jak wykorzystać te wszystkie wyliczenia w praktyce, aby opracować perfekcyjna taktykę bezpośredniego ataku, optymalnie przy użyciu dywersji ze strony saperów. O ile byli w stanie dotrzeć niezauważenie do kompleksu na czas. Vermer planował błyskawiczne zniszczenie wieżyczki na artefakcie, uderzenie w generatory a następnie breaking and entering na kompleks badawczy. Plan ryzykowny, ale Deathwatch nie rozwiązywał prostych spraw.

Demeanor zakonny i personal (calculating, zresztą w poprzednim poście też był), aby podbić szansę na opracowanie dobrego planu ataku za pomocą Tactics: Assault. Jeśli trzeba, wydaję fate pointa na reroll.

 
Azrael1022 jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:11.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172