Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 30-12-2019, 19:01   #94
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Szlachcic przez moment wpatrywał się w swego rozmówcę.
- Rozumiem, że taka... przysługa... jest kosztowna - powiedział. - Na ile zatem ją wyceniasz?
- Cena zależy od tego jak bardzo tobie na tym zależy, panie.
- Czarodziej nie tylko przypominał mieszczanina, ale i zachowywał się jak rasowy kupiec.
Konrad uśmiechnął się i pokręcił głową.
- Nie aż tak bardzo, bym miał rzucić na stół worek złota - odparł. - Ale mogę sprzedać. Pięćset sztuk złota - zaproponował.
- Panie Falkenberg, a czemu nie pięćdziesiąt? Albo pięć tysięcy? Sami nie wiecie, co macie w ręce, na jakiej więc podstawie podajecie cenę za ten przedmiot? Najpierw trzeba ustalić jego właściwości, a potem będziemy mogli negocjować, jeśli w ogóle będę zainteresowany zakupem.
- Ponieważ pięćdziesiąt sztuk złota to śmieszna cena za przedmiot magiczny, panie Huffenshoff, a pięciu tysięcy nikt w ciemno nie wyłoży
- odparł Konrad.
- Oh, z pewnością ktoś wyłoży w ciemno pięćset koron, ale - uśmiech nie znikał z twarzy maga, jakby go tam przyklejono - z pewnością nie będę to ja. Panie Falkenberg, cena za rozpoznanie właściwości tej ozdóbki to pięćdziesiąt złotych koron. Ani mniej, ani więcej. Płatne z góry, rzecz jasna.
Może i targowanie coś by dało, ale Konrad nie był kupczykiem.
Wyłożył na stół wymaganą sumę. Mag schował monety do szuflady i kontynuował bez mrugnięcia okiem.
- To tak zwana perła komunikacji. Można nią przekazywać wiadomości na odległość.
- Czyli przydałaby się druga... Mówi się do niej, czy tylko wystarczy skupić myśli?
- spytał Konrad. - Czy do podsłuchiwania też można ją wykorzystać?
- Tak, przydałaby się druga, gdyby ktoś chciał prowadzić rozmowę.
- Po pytaniu szlachcica Huffenshoff zamyślił się głębiej. - Podsłuchiwanie… Ciekawy pomysł… Gdyby tak odwrócić bieguny… Zablokować kanał główny… Tak, to mogłoby zadziałać… Panie Falkenberg, wróćcie w dniu jutrzejszym. Nie, dla pewności, za dwa dni. Do tej pory powinienem mieć dokładniej rozpracowane mapowanie i… to znaczy właściwości. Będę mógł wtedy powiedzieć coś więcej.
- W takim razie zjawię się tutaj za dwa dni
- zapewnił Konrad.

Po pożegnaniu maga Konrad udał się na poszukiwanie swoich kompanów.
Miał zamiar ich poinformować o magicznym szpiegu i o ewentualnych tego konsekwencjach.
 
Kerm jest offline