Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 31-12-2019, 02:25   #49
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
12/12












Autor: Sven Hassel
Tytuł: "Krwawa droga do śmierci"
Gatunek: wojenna groteska
Ilość str.: ok 430
Pierwsze wydanie: "The Bloody road to death"; pierwsze polskie wydanie: Polski Instytut Wydawniczy, Warszawa 2006.



- No i kolejna książka Svena Hassela za mną. Bardzo lubię prozę tego autora, jego specyficzny, groteskowy styl pisania o wojnie. Płynnie przemieszane momenty straszne i komicznie. Cały korowód różnorodnych scenerii, postaci i detali z objętej wojną Europy. Od spalonych Słońcem bezwodnych pustkowii Bałkanów po zimną i mokrą Rosję. Cała plejada pobocznych postaci na jakie natrafiają bohaterowie tych opowiadań które zazwyczaj giną w nagły i brutalny sposób. Śmierć jest wszechobecna i nieprzewidywalna. Czeka gdy wsiada się do pociągu w postaci nalotu albo ataku partyzantów. Gdy idzie się ulicą, gdy siedzi się w knajpie, gdy się je obiad. Do tego śmierć idzie ręka w rękę z niesprawiedliwością totalitaryzmu i wojny. Wszędzie obowiązują prawa wojny i totalitaryzmu. W każdej chwili system może chwycić dowolną jednostkę i wyrwać ją z jego miejsca by zmiażdżyć w swoich kazamatach czy wsyłać na front wschodni.

- To wszystko sprawia, że bohaterowie powieści Hassela są cyniczni, bezwzględni, brutalni. Cieszą się chwilą. Cenią dobre jedzenie. Czyli jakiekolwiek jakie da się zjeść i jedzą na zapas bo zbyt często są głodni. Dlatego tak doceniają każde jedzenie. Piją gdy tylko nadarzy się okazja i podobnie korzystają z uroków kobiet gdy tylko to możliwe. Wojsko wykorzystują do robienia interesów ale przede wszystkim chcą przetrwać. Mimo, że są żołnierzami III Rzeszy sama III Rzesza, armia, NSDAP nic a nic ich nie obchodzi. Nawet ludzie z sąsiedniej jednostki nic ich nie obchodzą. Więc nie ma co liczyć, że będą ich obchodzić cywile czy żołnierze wroga. Chcą przede wszystkim pzetrwać. I jeśli ich coś obchodzi to ich własna, wewnętrzna grupa. To jest ich dom. Relacje przypominają te znane z gangu czy innych nieformalnych grup. Wyraźny podział na "my" i "oni". Nawet jeśli "oni" noszą taki sam mundur jak "my".

- A mimo to ta banda wojaków rzucona w wielką, światową maszynkę do mielenia mięsa, chyba w mundurach najbardziej znienawidzonej armii świata mogą budzić sympatię. Ich barwne, tragikomiczne wypowiedzi, skecze, tragizm sytuacji i ich kruchość wobec światowego konfliktu. Są tylko pyłem tej wojny po jakim nie zostanie na kartach historii żaden ślad. Nikt o nich nie napisze i nie będzie pamiętał choćby dokonali nie wiadomo czego. Mogą tylko zginąć. Chyba, żeby wojna się skończyła zanim zdąży ich zabić. I te postacie z karnej jednostki Wehrmachtu są tego boleśnie świadome dlatego właśnie tak bardzo potrafią cieszyć się chwilą.


---

Ocena 8-9/10 Świetna książka, jak chyba każda kiążka tego autora jaką czytałem. Dość kieszonkowy format sprawia, że jest przyjemna jako książka podróżna. Szybko się czyta bo sama wciąga do przeczytania kolejnej strony. Bynajmniej jednak nie jest to książka historyczna ani dokumentalna a jedynie w realiach historycznych. Przeżywane przygody są moim zdaniem zbyt podbawione by mogły być traktowane dosłownie. Ilość sytuacji w których bohaterowie powinni zginąć tak jak tyle postaci pobocznych czy trafić do więzienia albo niewoli jest porażająca. Ale jako powieść czyta się jednym tchem.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem