Duncan uśmiechnął się do Franko - Ja po prostu słucham tego, co mówisz i ci okazyjnie o tym przypominam. W Glasgow wysadzanie sprawdziło się wobec ludzi, którzy mnie porwali. Najpierw wmówiliśmy wszystkim, że ulatnia się gaz, więc sprowadzili straż i spalili sobie jedną miejscówkę a drugą wysadziłem ja sam gazem... Po co zmieniać coś, co działa? Ale Oki twoje miasto twoje zasady. - Mimo mikrego wzrostu punk zdawał się raczej nie bać groźby olbrzyma. - Nucenie pod nosem nie działa żeby uruchomić moc publika musi mnie słyszeć, ale OK rozumiem cię głośno i wyraźnie mam się nie popisywać z mocą! Jakbyś na akcji zmienił zdanie to zawołaj tylko Numer 1 na straszenie albo Numer 2 na atak falą dźwiękową jak na arenie. Pamiętaj tylko, że to nie działa tak od razu jak moc Avalanche czy twoje i muszę chwilę pograć dopóki nie dasz sygnału będę... - Tu wykonał gest zasuwania ust na suwak i przekręcania kluczyka w kłódce.
Puścił oko do bladego wujka i mentalnie przygotował się by powrócić na teren wrogów. |