- Horst, bierz miecz, tobie bardziej się przyda! - Krzyknęła do mężczyzny, wskazując mu jednocześnie palcem niemal niewidoczną dla innych broń. Sama chwyciła za pałkę, a w drugą dłoń powędrował sztylet. Przed zbliżającym się statkiem pirackim ukryła się póki co za budką, obserwując zza załomu sytuację. Pozostali nastawiali się na walkę, więc postanowiła wspierać ich w tym i ewentualnie dobijać rannych piratów.