Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 05-01-2020, 11:01   #114
Santorine
 
Santorine's Avatar
 
Reputacja: 1 Santorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputacjęSantorine ma wspaniałą reputację
Konrad odetchnął. Jeśli Mikołaj zamierzał z nim ostatecznie współpracować, a nie zarżąnąć go w nagłym amoku, to wyglądało na to, że dokądś jednak to wszystko idzie. Jakoś. Nie czuł się zbyt dobrze z powodu zamknięcia Lilki w stalowej szafie, ale z drugiej strony miał powody, żeby jej nie ufać. Jeśli miało się okazać, że to wszystko jakiś wyjątkowo gruby wkręt, w którym Mikołaj jest z ruskimi i właśnie go wkręcił, to przysiągł sobie, że poda kogoś do sądu!

Zbliżywszy się do klawiatury, uniósł brwi. On miał wystukać wiadomość? Gorączkowo pomyślał przez chwilę nad tym, co powinien napisać i w końcu jego palce topornie wystukały wiadomość, próbując naśladować język robota:

- W trakcie procesu destabilizacji Wkrętacza. Podczas potyczki z agentem podsystemy zostały uszkodzone i nastąpiła awaria. Prześlijcie ponownie lokację przesyłki. Potrzebne są także zapasowe źródła energii. Grawitron jest najprawdopodobniej uszkodzony przez wewnętrzne problemy załogi. W trakcie procesu destabilizacji Wkrętacza.

Konrad wypisał te słowa, oczywiście mając na myśli ostatnie wydarzenia. Nie nacisnął jednak na przycisk prześlij, pozwalając Mikołajowi zakończyć sprawę.
 
__________________
Evil never sleeps, it power naps!
Santorine jest offline