Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-01-2020, 11:37   #155
Seachmall
 
Seachmall's Avatar
 
Reputacja: 1 Seachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputacjęSeachmall ma wspaniałą reputację
No cóż to nie poszło jak się spodziewał. Zerknął na Halvara, który najwyraźniej miała jakieś własne problemy. Przykrywka Ghartha była dość dobra... dopóki nie wyjął kamyka.

Malcolm westchnął. Pora spróbować jedynego fortelu, który znał dobrze.
Pomieszczenie wypełnilo się klaskaniem, kiedy otwarte dłonie Tormity uderzały o siebie w aplausie przedstawienia, jakie sporządził im głos. Malcolm spróbował przemieścić po pomieszczeniu, gdy przemawiał, głównie aby przetestować wpływ mgły. Wiedział, że jest magiczna, ale głos nie. Wątpił jednak, aby ich rozmówca znajdował się w tym pomieszczeniu.

- Brawo, brawo. Zaiste nie lada poeta z waści. - Tormitę zastanawiało jak długo "głos" ich szpiegował. Nie kojarzył, aby podali komuś nazwę ich grupy, chociaż kto wie co reszta wypaplała służbie - Wybacz, memu towarzyszowi. Nasze powody, aby tu przybyć pozostaną jednak nasze. - wskazał dłonią reszcie drużyny na Halvara i na zejście niżej, miał nadzieję, że zrozumieją jego przekaz.

- Jesteśmy jednak obcymi, w tych terenach. Co czyni nas pionkami w rękach mądrzejszych i potężniejszych od nas. Nasza grupa oferuje swe ostrza, talenty i wiedzę tym, którzy ich szukają. Pytanie: Czy tobie nie pydałyby się? - jeżeli bestia już wie o celu ich przybycia, nie było sensu dalej brnąć w kłamstwo. Jeżeli nie, to jego wypowiedź była na tyle neutralna, że nie powinna wzbudzać natychmiastowego niepokoju. Natomiast ostatnie zdanie miało na celu zagrać na słabości każdego śmiertelnika. Okazji, aby skrzywdzić wroga.
 
__________________
Mother always said: Don't lose!
Seachmall jest offline