Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2020, 11:11   #154
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
- Wybacz ojcze - Zaczął Franko - To przez moją pychę...

Stary ksiądz tylko machnął ręką i pokręcił przecząco głową.

- Przecież wiedziałem co mi grozi gdy brałem ich pod mój dach. Nie raz i nie dwa ktoś mi w tej dzielnicy groził. - Jego uśmiech wbijał kolejne gwoździe w serce wielkiego Włocha. Mimo, że serce Franko nie biło i nie czuło. Wyrzuty sumienia targały nim jak jeszcze nigdy.

Franko znalazł ławkę opadł na klęcznik i pochylił głowę w modlitwie.

Gdy Ojciec wrócił razem z resztą muzyków oparł na ramieniu wielkiego Włocha swoja dłoń.

- Synu pora już na was. Pismo uczy by nadstawiać drugi policzek ale również by nie pozostawać biernym wobec zła które nas otacza. Pamiętaj chłopcze, że droga powołania nie zawsze jest łatwa. Niech to cię nie łamie. Czerp z tego wiarę. Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć!... Niech bóg was prowadzi moi drodzy ! - rzekł do wszystkich.

Było zimno. Para z ust całej grupy unosiła się w obłoczkach. Wszystkich oprócz Franko. Muzycy obejmowali się próbując się ogrzać.

- Musimy znaleźć wam jakąś kryjówkę i musimy zgubić ogon. Na pewno ktoś nas obserwuje. Sami widzieliście, że są jak Ninja. Trzeba zrobić to sprytnie.

Franko podszedł do Tommiego i pochyliwszy się powiedział zciszonym głosem.
- Zaprowadzimy ich to Rockyego ale nie bezpośrednio. Parę przecznic dalej jest centrum handlowe z podziemnym parkingiem. Może gdzieś tam uda nam się znaleźć jakieś ustronne miejsce i spróbujemy powoli przedostać się na kreta do bazy.. Dasz rade utrzymać tunel dla nas wszystkich? Jeśli nie to przeprowadź tylko dzieciaki. Ja z zielonym czubkiem poczekamy w Mamma Mia, tam się umówiłem z Ortegą. Mamy jej przedstawić czego się dowiedzieliśmy. Wolę go mieć na oku... - dodał po chwili widząc jak Duncan przekazuje worek z fantami kumplom.
 
Fenrir__ jest offline