Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-01-2020, 12:55   #224
8art
 
8art's Avatar
 
Reputacja: 1 8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację8art ma wspaniałą reputację
Noc 22 Brauzeit 2518 KI, mur Herrendorfu

Traper, rozejrzał się szybko, obcierając pot z czoła. Ich odcinek lśnił płomieniem ginących trupów, brama, podrparta ciężkim kamieniem, też powinna była wytrzymać jeszcze jakiś czas morderczemu naporowi napastników. Czarodziejka i Morryci też jakoś sobie radzili. W mig pojął, że najbardziej krytycznym punktem w obronie miasta była rampa położona nieco dalej, gdzie martwi zaczynali powoli, lecz nieubłaganie zdobywać przewagę nad coraz przerażonymi wieśniakami. Wiedział, że jeśli atakującyt przerwą obronę to obroni ich już chyba tylko łaska samego Morra, bo stumienia, wydawało się nieprzebranej rzeszy nieumarłych nie będzie już miało co zatrzymać w błotnistych zaułkach wsi.

Musiał działać szybko, jeśli chciał dożyć świtu. Wszyscy musieli działać szybko, bo innaczej ich los rysował się raczej marnie. W głowie Mauera szybko zarysował się plan działania. Remer ruszy wesprzeć krytyczny odcinek, podczas gdy chłopi utrzymają ogień na rampie, jak będzie trzeba, to choćby i słomą z dachów i wesprą bramę czym jeszcze tylko się da. Mus będzie miejscowym wyglądać z murów, czy aby zła wola kierująca napastników nie zacznie budować kolejnej rampy, gdzieś indziej, gdzie nie było obrońców.

Mauer jak w transie zaczął wykrzykiwać w bitewnym chaosie rozkazy.
Pisze w spoilerze w trybie technicznym, bo nie mam takiej świadomości sytuacji jaką ma Franz.
Mauer krzyknie, żeby chłopi trzymali ogień pod trupią rampą, inni żeby wsprali bramę np wozem, dębowymi balami, czy czymkolwiek innym, co się do tego nada. Przekaże, co by rozstawieni na murze wyglądali, czy nie tworzy się nowa rampa. Remerczycy i ewentualnie chłopi "rezerwowi" żeby ruszyli na odcinek gdzie trupy się zaczynają przedzierać - przy płonącej rampie ma zostać tylu obrońców, żeby zapewnić utrzymanie ognia i obrony. Reszta pomóc ma przy zabezpieczaniu bramy i krytycznego odcinka. Potem z okrzykiem chwalącym Morra ruszy do walki na zagrożonym odcinku. Trudno mi operować numerami, bo nie wiem ilu jest obrońców tutaj: tuzin? kopa?

 
8art jest offline