Pana Sapkowskiego miałem wątpliwą przyjemność poznać i jestem pod wrażeniem niepozroności tego człowieka. Jest wrednym, lekko cynicznym, zapatrzonym w siebie [ tutaj nie bede wpisywał tego co chciałem wpisac bo moderatorzy lubią dawać warny], a jednak książki pisze świetne.
Ale film to była porażka, nieodwzorowano klimatu ani sensu ksiązki. Dokonano wielu przekłań i oóglnie zrobiono film na bardzo niskim poziomie. Hood, bo ten smok nie mógł byc najpiekniejszy skoro był pomalowaną krową. |